Lewa jezdnia została udostępniona do ruchu w grudniu 2018 r. Wciąż jednak pozostały do wykonania ostatnie prace wykończeniowe. Aby możliwe było ich podjęcie, gotowa musi być jezdnia prawa, na którą przełożony zostanie ruch na S5. Te prace mają zakończyć się niebawem, a zmiana w organizacji ruchu planowana jest na sierpień br. W tym czasie powinien też rozstrzygnąć się przetarg na prace wykończeniowe, który niedawno ogłoszono.

W postępowaniu tym zamawiający określił pięć kryteriów oceny ofert. Najważniejsza będzie cena (60% wagi), następnie skrócenie terminu realizacji kontraktu w etapie II o 14 dni (20%), skrócenie terminu realizacji kontraktu w I etapie o siedem dni (10%), skrócenie terminu realizacji dla poszczególnych elementów związanych z ochroną środowiska (9%). Ostatnim branym pod uwagę kryterium jest realizacja przedmiotu zamówienia przy udziale osób bezrobotnych (1% wagi). Na oferty GDDKiA czeka do 22 lipca br.

Zadaniem wykonawcy będzie realizacja prac podzielonych na dwa etapy. W pierwszym, trwającym 60 dni, odtworzona ma zostać trasa oraz wykonany pomiar powykonawczy zrealizowanych obiektów inżynierskich. Konieczne będzie także oznakowanie poziome i pionowe drogi oraz montaż infrastruktury drogowej, m.in. barier ochronnych, izolacjo-nawierzchni, schodów ewakuacyjnych itp.

W drugim etapie (90 dni) do wykonania będzie kanalizacja na potrzeby utrzymania drogi, ogrodzenia drogowego, płotków herpetologicznych i ekranów akustycznych. Wykonawca będzie także musiał zdjąć warstwę humusu w miejscach, gdzie zlokalizowana będzie teletechnika.

Odcinek S5 Poznań–Wronczyn ma łącznie prawie 16 km długości. W ciągu drogi o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku znajdą się trzy węzły drogowe (Konarzewo, Stęszew i Mosina) oraz dwa miejsca obsługi podróżnych. Wybudowanych zostało 17 obiektów inżynieryjnych, w tym osiem w ciągu ekspresówki.

Przeczytaj także: Trzy odcinki S5 bez wykonawcy