Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przedstawiła zmiany w zakresie tzw. umów utrzymaniowych – kontraktów na utrzymanie infrastruktury drogowej. – Zarządzanie rozproszonymi umowami jest niezwykle skomplikowanym procesem. Dlatego podjęliśmy działania zmierzające do racjonalnej agregacji takich umów – podano w komunikacie.
Fot. mapo / Adobe Stock
Zagregowane umowy na utrzymanie dróg
Nowe podejście zakłada, że zlecenie – w ramach zagregowanej umowy asortymentowej – obejmie całoroczne utrzymanie dróg z podziałem na zadania. Pojedyncze zadanie może obejmować obszar działania rejonu lub obwodu GDDKiA, ale może też ograniczać się do wybranych odcinków dróg krajowych. Na każde z zadań zawierana będzie nowa umowa, obowiązująca przez cztery lata.
Rozliczenie wykonawcy z zamawiającym przebiegać ma w systemie mieszanym (płatność miesięczna lub obmiarowa). Obejmuje to działania z obszaru bieżącego oraz zimowego utrzymania dróg, dbania o czystość na obiektach inżynieryjnych oraz zarządzanie kontraktem, ale nie większe prace remontowe oraz specjalistyczne (te będą wyodrębniane do oddzielnych umów).
Zdaniem Dyrekcji, dzięki takiej standaryzacji, umowy utrzymaniowe staną się bardziej przewidywalne, a prace wykonywane w ich ramach jednolite pod kątem stosowanych rozwiązań technologicznych.
Pierwsze przetargi uwzględniające nową dokumentację zostały już ogłoszone. Postępowania na utrzymanie dróg w województwach mazowieckim i pomorskim mają być dla inwestora podstawą do dalszego udoskonalania sposobu wyceny prac utrzymaniowych.
VAT na kontraktach utrzymaniowych
Jednocześnie GDDKiA zapowiedziała zmiany w zakresie stawki podatku VAT na kontraktach utrzymaniowych. Potrzeba ustalenia sposoby postępowania w tym obszarze była sygnalizowana przez przedstawicieli rynku już od jakiegoś czasu. Zamawiający publiczny chce ujednolicić tę stawkę w kontraktach utrzymaniowych i wystąpić do Krajowej Informacji Skarbowej o wiążącą informację stawkową (tzw. WIS).
Zimowe utrzymanie drogi: algorytm
Rozpoczęto również prace nad algorytmem, który ma pomóc wykonawcom w zimowym utrzymaniu dróg. Tu największym problemem okazują się braki kadrowe i sprzętowe w sytuacjach wyjątkowych, np. w przypadku nagłych, nieprzewidzianych zmian pogody. Algorytm ma umożliwić obliczenie, ilu pracowników i ile sprzętu będzie konieczne do zimowego utrzymania drogi, tak aby wykonawca nie ponosił dodatkowych kosztów np. sprzętu, który nie zostanie wykorzystany.
Przeczytaj także: Rozwój dróg szybkiego ruchu w Polsce – najnowsze statystyki
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.