Sieć ma się składać z pięciu tras. Cztery z nich mają się rozchodzić promieniście od węzła przesiadkowego Kwame Nkrumah otwartego w 2016 r. Piąta ma okrążać centrum stolicy. To plany skromniejsze, niż prezentowane w przeszłości, kiedy planowano budowę za około 3 mld USD sieci o łącznej długości 194 km, obsługującej 400 tys. pasażerów rocznie. Byłoby to niezwykłe przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę, że najdłuższa istniejąca kolej podwieszana znajduje się w Wuppertalu w Niemczech i liczy 13,3 km.

W 2019 r. rząd podpisał w tej sprawie list intencyjny z południowoafrykańską firmą Africa Investment (AI). Ówczesny minister rozwoju kolei Joe Gharte zachwalał przedsięwzięcie jako rozwiązanie problemów z rosnącym natężeniem ruchu w regionie administracyjnym Wielkiej Akry zamieszkałej, przez ponad 5,5 mln ludzi. Jednak w październiku 2021 r. minister rozwoju kolei, John Amewu, uznał, że projekt jest za drogi, a kraj borykający się z wysokim zadłużeniem ma inne potrzeby. Wygląda jednak na to, że w okrojonej wersji pomysł wrócił.

Budowa w pierwotnym kształcie miała rozpocząć się w 2020 r., jednak nie wyszła poza stadium planistyczne. W 2019 r. ukończono studium wykonalności lekkiej kolei jednoszynowej napędzanej pneumatycznie i – jak twierdzono – niskokosztowej w eksploatacji. Przy budowie miałoby powstać 5 tys. miejsc pracy. Ale na tym się skończyło.

W Ghanie występują poważne niedobory infrastruktury drogowej, a według oceny Banku Światowego, by je zlikwidować konieczne są inwestycje na poziomie 2 mld USD rocznie.

Nie wiadomo, czy projekt nawet w okrojonej wersji zostanie zrealizowany. Według Johna Amevu koszt budowy 1 km takiej konstrukcji jest nawet pięciokrotnie wyższy od drogi asfaltowej o tej samej długości. Minister nie widzi też możliwości, by prace wykonano w ciągu trzech do czterech lat.

Co prawda finansowanie miały zapewnić Ghana Infrastructure Investment Fund oraz Africa Investment SkyTrain Consortium Holdings z RPA, jednak prace nad budżetem utknęły.

Przeczytaj także: Podkarpacie: najdłuższy w Europie tor do testów lewitacji magnetycznej