Inauguracja zbiegła się ze strajkiem na kolejach we Francji, ale dyrekcja Eurostara obsadziła na tę okazję pociągi załogami brytyjskimi. Budowa nowego terminalu i linii szybkiej kolei po brytyjskiej stronie Kanału La Manche skróciła podróż do Paryża o 21 minut, a do Brukseli - o 25. Inwestycje były ogromne: sam dworzec kosztował 800 milionów funtów, a superszybka linia kolejowa z Londynu do tunelu pod Kanalem La Manche - prawie 6 miliardów.Inauguracji połączeń z dworca St Pancras towarzyszyla demonstracja mieszkanców tej częsci Londynu, którzy skarżą się, że bliskość Eurostara podwyższyła koszty życia. Demonstrowała też organizacja Greenpeace, ale nie przeciwko kolei do Paryża, lecz przeciw rozbudowie londyńskiego lotniska Heathrow. Dyrekcja Eurostara podkreśla, że pociąg jest znacznie bardziej przyjazny dla środowiska niż samoloty, a w ciągu 5 lat linia zmniejszy swój udział w emisji związków węgla o 25%.