500 zł kary za każdy dzień zwłoki zapłaci wojewoda lub starosta, jeśli nie wyda zezwolenia na inwestycję drogową w terminie 90 dni. Wywłaszczony właściciel otrzyma wyższe o 5 proc. odszkodowanie, jeżeli zrezygnuje z odwołania.
Od dziś opieszałych urzędników za przeciąganie procedur i nieterminowe wydawanie decyzji w sprawie budowy dróg dyscyplinować będą specjalne kary. Starosta i wojewoda za zwłokę przy wydawaniu zezwoleń na realizację inwestycji drogowych zapłacą nawet po 500 zł za każdy dzień opóźnienia. Wynika to z nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (Dz.U. nr 154, poz. 958). Skrócono do minimum procedurę przygotowania inwestycji drogowej. Do jej uruchomienia wymagana będzie jedna decyzja: zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, zamiast dotychczasowych dwóch odrębnych decyzji – lokalizacyjnej oraz pozwolenia budowlanego.
Kary za spóźnienie
Wojewoda lub starosta ma na wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej 90 dni od dnia złożenia wniosku. Jeśli nie zdąży, organ wyższego stopnia wymierzy mu karę 500 zł za każdy dzień zwłoki. Zastąpienie decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi i o pozwoleniu na budowę jedną decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji podoba się Rolandowi Wiejekowi z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie. Według niego podstawową zaletą nowego rozwiązania jest wydanie ostatecznej decyzji zezwalającej na rozpoczęcie robót budowlanych w trybie nowej specustawy, a nie w odrębnym, przewlekłym postępowaniu w trybie prawa budowlanego. - Eliminacja etapu pozyskania decyzji lokalizacyjnej dla planowanej inwestycji drogowej, a także łączne postępowanie dla całego obszaru zainwestowania, z całą pewnością przyspieszy proces pozyskiwania decyzji pozwalającej na budowę drogi - wskazuje Renata Rybicka, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Dawniej przy budowie drogi konieczne było uzyskanie kilku decyzji. - Każda odrębna decyzja tylko wydłużała formalności - ocenia Tadeusz Suwara z Polskiego Kongresu Drogowego. Według niego u wojewodów brakuje urzędników, więc zdarza się, że terminy nie są przestrzegane. - Dyscyplinujące kary są w tej sytuacji pożądane - ocenia Tadeusz Suwara.
Dyscyplinujące terminy
Ważną rzeczą jest wprowadzenie do ustawy zasady milczącej zgody w uzyskiwaniu opinii oraz nieprzekraczalnych terminów na rozpatrzenie odwołań przez organy wyższej instancji i skarg przez sądy administracyjne. Odwołanie w postępowaniu administracyjnym zostanie rozpatrzone w ciągu 30 dni, a skarga do sądu administracyjnego w terminie dwóch miesięcy. Część inżynierów obawia się jednak, że urzędnicy na przyswojenie sobie nowych procedur będą potrzebowali przynajmniej pół roku. - Zmiany pozornie zmierzają do przyspieszenia przygotowania inwestycji drogowych - ocenia Andrzej Zygmunt, dyrektor Pracowni Inżynierskiej Klotoida. - Połączenie w jednej decyzji lokalizacji inwestycji i udzielenia pozwolenia na budowę spowoduje znaczne wydłużenie okresu przygotowania materiałów i dokumentów do uzyskania tej decyzji - dodaje.
Kary za spóźnienie
Wojewoda lub starosta ma na wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej 90 dni od dnia złożenia wniosku. Jeśli nie zdąży, organ wyższego stopnia wymierzy mu karę 500 zł za każdy dzień zwłoki. Zastąpienie decyzji o ustaleniu lokalizacji drogi i o pozwoleniu na budowę jedną decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji podoba się Rolandowi Wiejekowi z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie. Według niego podstawową zaletą nowego rozwiązania jest wydanie ostatecznej decyzji zezwalającej na rozpoczęcie robót budowlanych w trybie nowej specustawy, a nie w odrębnym, przewlekłym postępowaniu w trybie prawa budowlanego. - Eliminacja etapu pozyskania decyzji lokalizacyjnej dla planowanej inwestycji drogowej, a także łączne postępowanie dla całego obszaru zainwestowania, z całą pewnością przyspieszy proces pozyskiwania decyzji pozwalającej na budowę drogi - wskazuje Renata Rybicka, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Dawniej przy budowie drogi konieczne było uzyskanie kilku decyzji. - Każda odrębna decyzja tylko wydłużała formalności - ocenia Tadeusz Suwara z Polskiego Kongresu Drogowego. Według niego u wojewodów brakuje urzędników, więc zdarza się, że terminy nie są przestrzegane. - Dyscyplinujące kary są w tej sytuacji pożądane - ocenia Tadeusz Suwara.
Dyscyplinujące terminy
Ważną rzeczą jest wprowadzenie do ustawy zasady milczącej zgody w uzyskiwaniu opinii oraz nieprzekraczalnych terminów na rozpatrzenie odwołań przez organy wyższej instancji i skarg przez sądy administracyjne. Odwołanie w postępowaniu administracyjnym zostanie rozpatrzone w ciągu 30 dni, a skarga do sądu administracyjnego w terminie dwóch miesięcy. Część inżynierów obawia się jednak, że urzędnicy na przyswojenie sobie nowych procedur będą potrzebowali przynajmniej pół roku. - Zmiany pozornie zmierzają do przyspieszenia przygotowania inwestycji drogowych - ocenia Andrzej Zygmunt, dyrektor Pracowni Inżynierskiej Klotoida. - Połączenie w jednej decyzji lokalizacji inwestycji i udzielenia pozwolenia na budowę spowoduje znaczne wydłużenie okresu przygotowania materiałów i dokumentów do uzyskania tej decyzji - dodaje.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.