Rząd Danii przedstawił pierwszy plan działań na rzecz klimatu. Obejmuje stosowanie zielonych paliw, ekologiczne ogrzewanie, wzrost efektywności energetycznej w budynkach i przemyśle, stworzenie sektora odpadów neutralnych dla klimatu oraz wysp energetycznych z morskimi farmami wiatrowymi. Taką miałby być Bornholm w przyszłości połączony siecią elektroenergetyczną z Polską.
Bornholm. Fot. Oliver/Adobe Stock
- U wybrzeży Bornholmu zaplanowano budowę morskich farm wiatrowych o mocy 3–5 GW
- Energia elektryczna byłaby przesyłana kablem podmorskim do Polski
Firma Ørstedjeszcze w listopadzie 2019 r. zaprezentowała koncepcję wykorzystania duńskiej wyspy Bornholm jako centrum energetycznego. U jej wybrzeży powstałyby morskie farmy wiatrowe o mocy 3–5 GW włączone do sieci elektroenergetycznej łączącej wyspę z Polską. W długoterminowej wizji takie połączenia zaproponowano dla sieci niemieckiej i szwedzkiej.
W pierwszym etapie powstałaby farma wiatrowa o mocy zainstalowanej 1 GW w Rønne Banke, płytkim obszarze położonym 20 km na południowy zachód od Bornholmu, oraz kabel energetyczny łączący obustronnie Danię i Polskę. Z kolei połączenie z Zelandią zapewniłoby dostawy zielonej energii elektrycznej dla obu krajów.
Bornholm oferuje Danii i Polsce wyjątkową okazję do zdobycia doświadczenia w zakresie morskich klastrów wiatrowych, które można w przyszłości przekształcać w wyspy energetyczne – w tym na Morzu Północnym – a jednocześnie w krótkim okresie znacząco przyczynić się do ekologicznej transformacji i bezpieczeństwa dostaw w obu państwach – czytamy w informacji.
W Danii już zatwierdzono budowę morskiej farmy wiatrowej Thor na Morzu Północnym (moc do 1 GW), ogłoszono też przetarg na kolejną w Rønne Banke u wybrzeży Bornholmu. Po wybudowaniu połączenia z Polską, przedsięwzięcie w przyszłości można poszerzyć o kolejne farmy i kable do Szwecji oraz Niemiec.
Bornholm jako wyspa energetyczna. Źródło: Ørsted
Duński operator systemu przesyłowego Energinet, już uwzględnia połączenie międzysystemowe między Zelandią a Polską w ramach 10-letniego planu rozwoju sieci w Unii Europejskiej. Dzięki temu możliwy stałby się przesył energii elektrycznej z morskich elektrowni wiatrowych. Obszary na południowy zachód od Bornholmu znajdujące się w odległości co najmniej 20 km od wybrzeży Bornholmu zarezerwowano dla projektów takich obiektów. Ich potencjał oszacowano na ponad 3 GW tylko na wodach duńskich. Morskie kable przesyłowe będą prowadzone pod ziemią.
Ekologicznie produkowana energia może zostać wykorzystana do zastąpienia paliw kopalnych w transporcie i ogrzewaniu, a także do produkcji wodoru, by w ten sposób przyczynić się do obniżenia emisyjności morskiego, lotniczego i ciężkiego transportu drogowego.
Dania stawia na zieloną energię
Plany duńskiego rządu zakładają redukcję emisji CO2 o 70% do 2030 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r. Kluczowe na tej drodze mają być właśnie morskie farmy wiatrowe i tworzenie wysp energetycznych. Odnawialną energię będzie można wykorzystywać bezpośrednio lub, po przetworzeniu, stosować w sektorach transportowym i przemysłowym. Służy temu tzw. technologia Power-to-X (PtX), która umożliwia poprzez elektrolizę (i inne procesy) przekształcanie energii elektrycznej w wodór, gazy syntetyczne, ekologiczne paliwa i chemikalia.
Przeczytaj także: Pod Wrocławiem zbudują farmy wiatrowe i magazyny energii
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.