Projekty rewitalizacyjne to zawsze duże wyzwanie dla wszystkich zaangażowanych stron. Współpraca z konserwatorem zabytków, zaspokojenie potrzeb przyszłych wynajmujących to najczęściej wymieniane przez inwestorów determinanty budżetowe. Okazuje się jednak, że to czas wykonywanych robót jest czynnikiem, który odgrywa kluczową rolę w procesie realizacyjnym i wpływa w sposób bezpośredni na budżet. Jak zadbać o płynność prac? Jak uchronić się przed przestojami? O tym opowie w komentarzu eksperckim Piotr Szturmowski, dyrektor ds. kluczowych projektów w Soletanche Polska.
Rewitalizacja dworku przy ul. Wosia Budzysza w Sopocie. Fot. Soletanche Polska sp. z o.o.
Najczęstsze potrzeby w zakresie geotechnicznym przy projektach rewitalizacyjnych
Większość projektantów skupia się wyłącznie na zachowaniu zabytkowej czy też ciekawej fasady istniejącego budynku. Do tego wykorzystujemy technologię iniekcji strumieniowej jet-grouting lub rozwiązania palowe i mikropalowe. To technologie, za pomocą których wzmacniamy fundamenty już istniejących budynków. Nie powodują drgań, co jest kluczowe dla zabezpieczenia niezwykle wrażliwych konstrukcji. Coraz częściej jednak mianem rewitalizacji nazywamy projekty, które polegają na zmianie funkcji dotychczasowych budynków. W ten sposób oprócz zachowania starych murów naszym zadaniem jest też przygotowanie fundamentów pod zmienioną funkcję budynku.
Rewitalizacja dworku przy ul. Wosia Budzysza w Sopocie. Fot. Soletanche Polska sp. z o.o.
Co to znaczy? Weźmy taki przykład: ktoś chce wyremontować starą kamienicę w centrum miasta i stworzyć tam hotel, apartamentowiec czy biurowiec. Aby uatrakcyjnić lokale dla przyszłych najemców czy też gości, warto zapewnić im chociażby miejsce do zaparkowania aut. Niemożliwe? Dla nas to jedna z opcji, którą oferujemy naszym klientom. Wykonujemy wzmocnienia oraz parkingi podziemne pod już istniejącymi budynkami, wykorzystując do tego mix technologii. Najczęściej jest to mariaż technologii ścian szczelinowych z wspomnianym wcześniej jet-groutingiem i mikropalami. Wszystko jednak zależy od warunków gruntowych, którym chciałbym poświęcić nieco dłuższą chwilę.
Rewitalizacja dworku przy ul. Wosia Budzysza w Sopocie. Fot. Soletanche Polska sp. z o.o.
W geotechnice jak w wojsku – kluczem do sukcesu jest odpowiednie rozpoznanie
Aby zadbać o płynność prac i uchronić się przed przestojami, które zawsze są bolesne dla portfela inwestora, warto zadbać przed realizacją o odpowiednie rozpoznanie. Mam tu na myśli bardzo dokładne zbadanie gruntu. To zwykle na etapie prac fundamentowych pojawia się najwięcej niewiadomych, jak i niespodzianek podczas realizacji. Jak się przed tym uchronić? Przede wszystkim warto na początku procesu projektowego zaprosić do współpracy ekspertów z zakresu geotechniki. Nie tylko podpowiedzą, jakie technologie warto zastosować, aby zoptymalizować projekt podziemnej części budynku, ale również zwrócą uwagę na konieczność wykonania tak dokładnych, jak to możliwe, pomiarów geologicznych. Właściwie zbadana geologia pozwoli ograniczyć ryzyka zarówno techniczne, jak i finansowe w czasie realizacji budowy. Niestety, niespodzianki zawsze się znajdą. Ważne, żebyśmy umieli sobie z nimi sprawnie radzić. Mamy na to sposób – jest to bliska współpraca ofertowo-projektowo-wykonawcza. Stały nadzór projektowy nad realizacją i możliwość wykonywania optymalizacji na projekcie w czasie wykonywania prac jest naszym znakiem rozpoznawczym. Mamy wspólny cel z klientem – efektywną sprawną pracę, która pozwoli nam na wykonywanie naszego zakresu zgodnie z harmonogramem i budżetem.
Warto rozmawiać
Stawiamy na dialog z klientami. Dzięki rozmowom w początkowym stadium projektu są w stanie wiele zyskać. Mam tu na myśli konkretne sumy pieniędzy. W momencie, gdy otrzymujemy gotowy projekt, może się okazać, że wykonanie jego nadziemnej części nie jest możliwe bez optymalizacji części podziemnej. Można byłoby zaoszczędzić kilka zer w budżecie, współpracując przy projektowaniu bryły z ekspertami w zakresie geotechniki.
Ważne jest jednak, aby na etapie projektowania bryły nadziemnej konsultować się z ekspertami w zakresie geotechniki. Takie działania zawsze przynoszą oszczędności. Nie trzeba wówczas dokonywać optymalizacji na już istniejącym projekcie. Nie ma też ryzyka w kontekście przebudowy już wykonanego frontu robót, który wymaga wykonania jakiegoś dodatkowego wzmocnienia pod nim.
Rewitalizacja w wykonaniu Soletanche Polska
Projekty typu mixed use czy city in city są naszą specjalnością z kilku powodów. Po pierwsze, są to zwykle prestiżowe projekty, więc kolekcjonujemy je ze względu na budowanie marki Soletanche Polska. Po drugie, umiemy je wykonywać. Jako wiodący wykonawca stosujący technologię ścian szczelinowych zrealizowaliśmy wiele projektów w całej Polsce oraz na świecie, licząc doświadczenie grupy Soletanche Bachy, której jesteśmy częścią. Po trzecie, dbamy o naszych ludzi i ich ambicje. W dobie, gdy lwia część naszego zespołu to milenialsi, staramy się ze wszystkich sił, aby mieli na swojej zawodowej drodze wyzwania. Wszyscy wiemy, że tutaj nie liczą się wyłącznie pieniądze, tu chodzi o pokazanie swojej inżynieryjnej wirtuozerii, a projekty rewitalizacyjne wymagają szczególnej uwagi, oddania, precyzji i dbałości o każdy szczegół. Mówimy tutaj o Koneserze czy Art. Norblinie, dużych placach budowy z wieloma wyzwaniami. Podejmujemy się również projektów, które są mniejsze, ale równie, a może nawet bardziej absorbujące. Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na podniesioną fasadę dworku w Sopocie. Aby wykonać fundamentowanie pod całą konstrukcję budynku oraz schować pod nim dodatkową część apartamentowo-garażową, ustawiliśmy budynek na konstrukcji z mikropali. Media trójmiejskie nazwały ten budynek lewitującym dworkiem. W tym przypadku sukces projektu stanowiły solidne przygotowania projektowe sztabu ludzi, architekta, generalnego wykonawcy, jak i naszych ekspertów.
Rewitalizacja dworku przy ul. Wosia Budzysza w Sopocie. Fot. Soletanche Polska sp. z o.o.
W wielkim skrócie praca wygląda następująco:
- ocena projektu
- wstępna koncepcja projektowa
- ewentualne optymalizacje projektowe
- realizacja, która jest zawsze mariażem prac wykonawczych ze ścisłą współpracą z naszym biurem projektowym.
Zabytkowy pałac przy Wosia Budzysza niebawem będzie miał pierwszych mieszkańców. Źrócło: Soletanche Polska sp. z o.o.
Czy wizja architekta zawsze ma szanse na realizację?
Być może natrafimy na takie projekty, które są na tyle karkołomne, że nie podejmiemy się ich wykonania czy zoptymalizowania, ale jeszcze takowe nam się nie trafiły. W tym przypadku wykorzystam jeden z naszych sloganów i powiem: Naszym Kapitałem są Ludzie i to w dużej mierze od ich umiejętności innowacyjnego myślenia w kontekście zastosowania naszych technologii zależy, czy dany temat będziemy mogli realizować, czy też nie. Mogę powiedzieć, że są to ludzie głodni wyzwań i stąd moja wypowiedź w tym temacie. Chcemy mówić, czym się zajmujemy, w czym jesteśmy najlepsi i jak możemy pomóc urzeczywistnić Państwa marzenia architektoniczne. Zachęcamy więc do konsultacji i rozmów. Jestem przekonany, że warto rozmawiać, bo dzięki temu wspólnie wyjdziemy z każdego zaułku projektowego. Zachęcam więc do kontaktu. Możecie ze spokojem postawić na nas. Pomożemy.
Przeczytaj także: Fundamenty, które połączą trzy pokolenia
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.