Badania gruntu wykazały, że na 5-hektarowej działce znaleźć można zarówno metale ciężkie czy cyjanki, jak i różne związki ropopochodne, dlatego teren dawnej koksowni jest poddawany bioremediacji. Polega ona na usuwaniu zanieczyszczeń z gleby i wód podziemnych za pomocą żywych mikroorganizmów: szkodliwe substancje są w ten sposób katalizowane, niszczone bądź przemieniane w formy mniej szkodliwe.

Na to, by móc wznowić po okresie zimowym proces bioremediacji, trzeba poczekać na wyższe temperatury. Obecnie wykonawca zadania, spółka Menard, prowadzi prace żelbetowe przy ciągu komór pierwszej baterii koksowniczej. Ma też w planie rozpoczęcie robót parkowych.

W związku z obostrzeniami wprowadzonymi w celu przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 wszelkie narady techniczne prowadzone są przy użyciu drona z transmisją wideo na żywo.

Teren poprzemysłowy podzielono na dwa obszary. Ten przylegający do zabytkowych budynków byłej koksowni wzbogaci się o alejki parkowe i obiekty małej architektury, w tym parking, place zabaw, miejsca rekreacji. Pozakładowe ruiny zostaną odrestaurowane, a pomiędzy nimi zostanie wytyczona ścieżka dydaktyczna.

Łączna wartość inwestycji to 21 mln zł. Termin oddania obiektów do eksploatacji to 2021 r.

Jak podkreśla wykonawca, jednym z najtrudniejszych elementów zadania było zabezpieczenie konstrukcji nośnej wieży węglowej o wysokości około 25 m wraz z odtworzeniem więźby dachowej.

Przeczytaj także: W Niemczech powstaje ośrodek badań ewolucji wszechświata