Resort przypomniał też, iż prowadzone roboty nie mają na celu eksploatacji złoża, a jedynie realizację zadania budowlanego. 

Przedmiotowa inwestycja nie zakłada wydobywania złóż kopalin w tym bursztynu i ich gospodarczego wykorzystania. Ponadto w trakcie realizacji przedsięwzięcia zaakceptowano rozwiązanie technologiczne, które znacznie ogranicza niezbędną do wykonania ilość robót ziemnych. Dotychczasowe wydobycie niewielkiej ilości bursztynu nastąpiło zatem przy okazji prowadzenia w obszarze ww. inwestycji robót ziemnych, które nie dochodzą do poziomu złoża – informuje ministerstwo.

Informacje o obecności bursztynu pojawiły się już w marcu 2019 r. Spekulowano, że ich wartość może wynieść nawet 1 mld zł. W związku z sensacyjnymi doniesieniami odnośnie ilości bursztynu na terenie przekopu Mierzei Wiślanej – jego ilość to 1,4 tony o szacunkowej wartości 1,4 mln zł, przyjmując bardzo wysoki przelicznik 1000 zł/kg – dementował wtedy minister Gróbarczyk.

Gdzie w obrębie mierzei znajduje się bursztyn?

Bursztyn na mierzei znajduje się w dwóch złożach. Pierwsze, zlokalizowane bliżej Zatoki Gdańskiej, oszacowano na 900 kg, drugie – na 500 kg. Z badań wynika, że bardziej opłacalne jest wydobycie z drugiego złoża. 

Pierwszy etap budowy Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną rozpoczął się w październiku 2019 r. Budowa przebiega zgodnie z harmonogramem i ma zakończyć się w połowie 2022 r. 

Przekop Mierzei Wiślanej, wykonany na długości 1,3 km i głębokości 5 m, jest konieczny dla budowy nowego kanału żeglugowego, który ma wykorzystać potencjał portu w Elblągu (umożliwi m.in. wpływanie tam jednostek o zanurzeniu do 4 m). Uzyskana w ten sposób droga wodna będzie miała od 60 do 120 m szerokości i 22 km długości. Budowa toru wodnego pozwoli skrócić drogę między portami morskimi w Gdyni i Gdańsku a portem elbląskim o 94 km i ominąć tym samym kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Piławską.

Przeczytaj także: Szlaki wodne – co o nich wiesz? [quiz]