Partnerzy portalu

Modernizacja obwałowań poprawi bezpieczeństwo mieszkańców w Okleśnej

Opublikowano: 18-09-2019 Źródło: Keller Polska

W miejscowości Okleśna (woj. małopolskie) trwa rozbudowa wałów przeciwpowodziowych na długości ponad 1,3 km. Prace obejmują 600 m lewego wału Wisły oraz wały cofkowe potoku Regulka (lewy na długości 365 m; prawy – 362 m). Zadanie to stanowi część wieloetapowego projektu nazywanego „Węzłem Oświęcimskim” realizowanego przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, którego celem jest ochrona przeciwpowodziowa około 12 tys. osób z powiatów chrzanowskiego i oświęcimskiego o powierzchni blisko 33 km2.


Fot. Quality Studio Fot. Quality Studio

Potok Regulka uchodzi do Wisły w miejscowości Okleśna. Posiada on cechy rzek typowo górskich, czyli żywiołowo reagujących na opad, czego ostatni raz doświadczyli tutejsi mieszkańcy w maju 2017 r. Oberwanie chmury w pobliskiej Alwerni skutkowało podtopieniem wielu budynków i gospodarstw rolnych. Nie była to pierwsza taka sytuacja na tym obszarze. Potok zachowuje się zupełnie inaczej niż Wisła, która „daje czas” na reakcję, ponieważ fala powodziowa podnosi się na niej przez wiele godzin. W czasie przejścia fali w obrębie aktualnie prowadzonych prac obserwowano wielokrotnie przesiąki wody przez korpus obwałowań, jak również pod nasypami. Tak było choćby w 2010 r. podczas pamiętnej powodzi, kiedy wielu mieszkańców tutejszej miejscowości doświadczyło „wielkiej wody”.


Powstałe prawdopodobnie na początku XIX w. obwałowania były sukcesywnie rozbudowywane na przestrzeni lat, co daje się zauważyć podczas naszych prac, kiedy odkrywany kolejne warstwy poprzednich inwestycji – potwierdza Tomasz Widłak, kierownik budowy z firmy Keller Polska. Do tej pory modernizacja ograniczała się do rozbudowy korpusu obwałowań. Powtarzające się cykle wezbrań wód w tym regionie, działania zwierząt kopiących oraz występowanie gruntów przepuszczalnych w podłożu obwałowań skutkowało przesiąkami prowadzącymi do lokalnych podtopień. Warto nadmienić, iż nigdy nie doszło tutaj do przerwania obwałowań zarówno na wale rzeki Wisły, jak i na wałach cofkowych Regulki.

Obecnie prowadzona rozbudowa będzie inna niż pozostałe, zrealizowane do tej pory, przede wszystkim za sprawą wykonanej przesłony przeciwfiltracyjnej zlokalizowanej w osi obwałowań.

Doszczelnianie wałów przeciwpowodziowych

Obiekt ze względu na obszar chroniony winien być zaliczony do czwartej klasy budowli hydrotechnicznych, jednak ze względu na występujące tutaj przepływy podniesiono jego ważność do trzeciej klasy.

Fot. Quality Studio Fot. Quality Studio

Blisko połowa zakresu prac Keller Polska to roboty ziemne. Zadaniem wykonawcy jest pozyskanie ze źródeł koncesjonowanych materiału nasypowego w ilości ponad 20 tys. m3. Prace ziemne polegają głównie na rozbudowie nasypów, ich dogęszczeniu oraz wyprofilowaniu skarp – dzięki temu wały staną się także bardziej masywne. Do rozbudowy wykorzystywane jest kruszywo (tzw. skała płonna) dowożone z kopalni „Janina” z Libiąża. Zgodnie z projektem wskaźnik zagęszczenia poszczególnych warstw nasypów powinien być wyższy niż 0,92, jednak osiągane przez nas wyniki są znacznie lepsze.

W ramach podjętych prac powstanie 12 tys. m2 przesłony przeciwfiltracyjnej od grubości 0,4 m wykonanej w technologii TSM (Trench Soil Mixing) z mieszanek cementowo-bentonitowych. Dzięki przyjętemu rozwiązaniu, uszczelnieniu poddane zostaną nie tylko obwałowania, ale również wydłużona zostanie droga filtracji pod nimi w okresie utrzymującego się podwyższonego stanu wód. Jedynie na mającym 124 m długości odcinku prawego wału Regulki funkcję tę będzie pełnić ścianka szczelna w koronie zwieńczona żelbetowym oczepem. Taką decyzję podjął projektant, który uznał, że w tym miejscu nie ma technicznych możliwości wykonania przesłony przeciwfiltracyjnej.

Z kolei tymczasowa ścianka szczelna została wykorzystana również w ramach przebudowy dwóch przepustów wałowych o średnicy 800 mm. Taki rodzaj zabezpieczenia ma zapewnić bezpieczeństwo powodziowe na czas prowadzenia prac budowlanych, kiedy obwałowania w miejscach przebudowy będą częściowo zdemontowane.

Przepusty zlokalizowane są na lewym wale Wisły i prawym wale potoku Regulka, mają długości odpowiednio 25 i 23 mb. Przebudowa nie ogranicza się do wymiany rurociągów oraz budowy nowych wlotów i wylotów. To również wymiana zamknięć na nowe, chroniące zawale podczas powodzi, gdyż stare, skorodowane i niedziałające poprawnie elementy stanowiły poważne zagrożenie dla pobliskich mieszkańców. Przepust wału Wisły będzie zamykany zastawką dwustronnie szczelną, zlokalizowaną w istniejącej studni żelbetowej poddanej renowacji, natomiast przepust na prawym wale potoku Regulka otrzyma klapę zwrotną z PEHD zamontowaną na wylocie.

Uzupełnieniem robót będzie budowa ścieżki rowerowej o nawierzchni tłuczniowej zlokalizowanej w koronie obwałowań oraz ławeczka przywałowa utwardzona płytami drogowymi, pełniąca zarazem funkcję ciągu komunikacyjnego na czas bieżącej konserwacji budowli lub prowadzenia działań związanych z zagrożeniem powodziowym. Całość dopełni rozścielenie warstwy ziemi urodzajnej (humusu) o grubości 0,15 m na skarpach wraz z obsiewem mieszanką traw.

Było groźnie, więc prace przerwano

Prace na wałach prowadzone są od 18 lutego br., kiedy to plac budowy został przekazany wykonawcy. Każdego dnia pracuje tam średnio od 12 do 15 osób, głównie operatorów sprzętu ciężkiego, mających do dyspozycji koparki jednonaczyniowe, spycharki, wozidła, samochody ciężarowe, walce wibracyjne, trencher do wykonywania przesłony czy dźwig z wibromłotem do pogrążania grodzic.

Co jest najtrudniejsze? Koordynacja robót. Trzeba zachować ich odpowiednią kolejność, żeby nie kolidowały ze sobą. Najpierw przystąpiliśmy do oczyszczenia terenu z drzew i zakrzaczeń. Później wykonaliśmy plac przeładunkowy i drogi technologiczne umożliwiające bezproblemowe dowiezienie materiału nasypowego w miejsce wbudowania. Kolejnym istotnym etapem prac była przebudowa przepustów i rozbudowy nasypów stanowiących platformę, po której poruszał się trencher wykonujący przesłonę przeciwfiltracyjną. Równolegle mogły być prowadzone roboty związane z wykonywaniem ścianki szczelnej. Po skończeniu tych prac przystąpiliśmy do formowania korpusu obwałowań. Odwrócenie kolejności robót utrudniłoby lub nawet uniemożliwiło poprawne wykonanie zadania – tłumaczy przedstawiciel firmy Keller.

Co ciekawe, w maju roboty zostały przerwane na kilkanaście dni ze względu na zaistniałe ryzyko powodziowe. Wykonawcy tego typu prac, jeżeli zostanie wprowadzony stan ostrzegawczy na rzece, muszą postępować zgodnie z wytycznymi zawartymi w Planie Ochrony Przeciwpowodziowej. Dokument ten jest równie ważny, jak BIOZ (plan Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia) na budowie. Zazwyczaj przerywa się wtedy wszystkie prace i zabezpiecza najbardziej newralgiczne miejsca na budowie, nawiązuje się stałą łączność z odpowiednim Centrum Zarządzania Kryzysowego, wprowadzane są całodobowe patrole, w gotowości pozostaje ciężki sprzęt, worki z piaskiem, folia na wypadek konieczności tamowania przecieków. Dokładnie tak działaliśmy w maju br. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale przyroda pozwoliła nam przećwiczyć wszystkie procedury – wyjaśnia kierownik budowy.

Pomimo niesprzyjającej pogody w maju, w czerwcu udało się odrobić stracony czas. Roboty geotechniczne zbliżają się już do końca – wykonane zostały w 90%, a ogólne zaawansowanie prac wynosi blisko 70%. Zgodnie z umową rozbudowa wałów w Okleśnej potrwać ma do 31 sierpnia 2021 r. Obecnie trwają rozmowy z zamawiającym odnośnie do zgody na zakończenie wszystkich prac do końca br.

Zobacz także: Żelazny Most – ponad 41 km kolumn KSS/FSS oraz KSS

Konferencje Inżynieria

WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE

Sprawdź najbliższe wydarzenia