Co jest miarą sukcesu?

Recepta na sukces nie istnieje. Można jednak do niego dążyć, mając jasną wizję i plan tego, co chce się osiągnąć. Aby spełnić ten warunek, konieczne jest uważne wsłuchiwanie się w głos klientów, rozumienie problemów, z którymi się zmagają, i pomoc w ich rozwiązywaniu. Za tym idzie również zmiana i stały proces doskonalenia – na poziomie organizacyjnym, technologicznym, sprzętowym itp. Wdrażanie tych zmian, choć często trudne i kosztowne, docelowo jest opłacalne i nie tylko w wymiarze finansowym, ale także pod względem budowania wizerunku zaufanego i niezawodnego partnera biznesowego, na którego można liczyć w każdej sytuacji. Ten końcowy efekt nie byłby jednak możliwy bez wdrożenia strategicznego planowania i współpracy z najlepszymi w branży specjalistami, a przede wszystkim stojącego za tym bardzo bogatego doświadczenia, wiedzy eksperckiej i zaplecza technologiczno-sprzętowego.

Czy sukces można zmierzyć? Sukces można mierzyć na wiele sposobów. Z pewnością miarą sukcesu jest rozpoznawalność naszej marki, wiarygodność, na którą pracujemy od lat, stabilność, co przekłada się zarówno na współpracę z innymi podmiotami, jak i z ludźmi, których zatrudniamy. Dzięki temu możemy wyjść o krok dalej, wprowadzać innowacyjność na każdym etapie działalności, ale również prowadzić biznes zgodnie z ideą społecznej odpowiedzialności – mówi Marek Borkowski, dyrektor generalny/CEO w BLEJKAN HOLDING sp. z o.o.
Potwierdzają to liczby. Obecnie BLEJKAN, zatrudniający ponad 140 osób, ma około 35% udział w polskim rynku renowacyjnym i dysponuje możliwością równoczesnej realizacji 15–20 projektów. W latach 2007–2019 firma została zaangażowana do realizacji ponad 200 projektów renowacyjnych w kraju i za granicą (Cypr, Estonia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Niemcy, Rumunia), z których te najnowsze są obecnie na etapie realizacji.

Zagraniczne szlaki przetarte

Na drodze do uzyskania obecnej pozycji rynkowej można wskazać wiele kamieni milowych. Najważniejsze z nich to: rozwój terytorialny, poszerzenie portfela usług, rozwój kapitałowy. Dzięki temu od lat cieszymy się stabilną pozycją na polskim rynku, a na rynkach zagranicznych nasza pozycja wzrasta i jest coraz mocniejsza – mówi Marek Borkowski.

Eksplorowanie rynków zagranicznych zaczęło się od realizacji kontraktów w krajach bałtyckich, gdzie firma działała jako podwykonawca lokalnych spółek. Od kontraktu do kontraktu okazało się, że zainteresowanie współpracą z polską firmą jest coraz większe i w jej portfolio pojawiały się kolejne kontrakty. Trzeba jednak umiejętnie podejmować decyzje dotyczące tego, w które się angażować. O jakie decyzje chodzi? Planując nasz udział np. w realizacjach zagranicznych, w krajach, w których nie posiadamy własnych spółek, bardzo dokładnie liczymy, czy jest to dla nas opłacalne – tłumaczy Marek Borkowski.

Na drodze do uzyskania obecnej pozycji rynkowej można wskazać wiele kamieni milowych. Najważniejsze z nich to: rozwój terytorialny, poszerzenie portfela usług, rozwój kapitałowy

Eksplorowanie obcych rynków renowacyjnych, przemyślana strategia, poznanie, zrozumienie i oswojenie się ze specyfiką danego kraju oraz kalkulacje i dokładna analiza doprowadziły do kupna dwóch zagranicznych spółek – w Niemczech oraz w Rumunii, które obecnie funkcjonują jako samodzielne lokalne podmioty (BLEJKAN GmbH oraz BLEJKAN Construct SRL). Dzięki temu firma zyskała dostęp do nowych zasobów sprzętowych, ale przede wszystkim – wykwalifikowanych pracowników, będących w stanie realizować kontrakty na obcych rynkach, oczywiście niejednokrotnie przy wsparciu specjalistów z Polski. Te dwa kraje pod względem rozwinięcia sektora renowacyjnego są kompletnie różne – w Niemczech panuje duża konkurencja, a świadomość inwestorów i działających na rynku firm jest bardzo wysoka. Z kolei, jak ocenia dyrektor generalny, Rumunia to rynek dopiero raczkujący, a zadania renowacyjne często powiązane są z budową nowej sieci. W związku z tym kluczem i priorytetem jest nawiązanie partnerskich relacji z rumuńskimi firmami. Posiadamy tam już wiele kontaktów, które przynoszą określone efekty i perspektywy na przyszłość.

Jednym z ciekawszych w ostatnim czasie projektów zagranicznych, które nie tylko pokazują możliwości firmy, ale również potwierdzają, że zdobyte dotychczas zaufanie inwestorów w innych krajach procentuje, jest historyczna renowacja na Cyprze. Dlaczego historyczna? W tym kraju wcześniej nikt nie przeprowadzał bezwykopowej renowacji. Tymczasem lokalny generalny wykonawca oraz inwestor powierzyli firmie BLEJKAN zadanie obejmujące renowację ponad 8 km kanałów (od DN700 do DN1200) w newralgicznej lokalizacji wyspy utrzymującej się głównie z turystyki. Chodzi o miasto Limassol, jeden z głównych ośrodków, do którego co roku zjeżdżają dziesiątki tysięcy turystów z całego świata i które to miasto jest „oczkiem w głowie” tamtejszych władz. Dlatego praca w tej lokalizacji wymaga wyjątkowej dyscypliny, jest poddawana nieznanym z innych krajów rygorom oraz w całości zorganizowana tak, by nie zakłócać życia w mieście, a przede wszystkim nie przeszkadzać turystom. Sprostanie takiemu wyzwaniu nie jest łatwe i mogą się go podjąć tylko najlepsi. Decyduje sprawność organizacyjna, sprawdzona technologia, zastosowanie najlepszych materiałów i zgrane brygady wykonawcze, które w absolutnie rygorystycznym trybie i pod presją czasu oraz warunków pogodowych są w stanie pokonywać kolejne metry kanalizacji, instalując nowe rury utwardzane promieniowaniem UV.

Sprawność na każdym etapie realizacji

BLEJKAN ma możliwość równoczesnej realizacji 15–20 projektów w różnych lokalizacjach. Umożliwia to zarówno zaplecze sprzętowe, pozwalające obsłużyć tak wiele zleceń w jednym czasie, jak i zatrudnianie wykwalifikowanych pracowników, którzy tworzą sprawne zespoły dedykowane różnym technologiom. Jak mówi Marek Borkowski, staramy się, by mieć brygady dedykowane danej technologii i rzadko odstępujemy od tej zasady. Nie chcemy, by każdy był specjalistą od wszystkiego, ponieważ to mogłoby wpłynąć niekorzystnie na jakość wykonywanych prac. Chcemy utrzymać trzon specjalistów, uzupełniając ekipy wykonawcze o osoby, które pomagają w realizacji. Każda technologia jest inna i wymaga zmobilizowania innego sprzętu. Firmie zależy na tym, by zawsze zapewnić najwyższą jakość usług, kierować do zadania właściwych ludzi, bo tylko w ten sposób oczekiwania inwestora mogą być spełnione. Nie można być specjalistą w każdej dziedzinie i mieć pełnej wiedzy w zakresie obsługi skomplikowanych urządzeń – stąd dywersyfikacja brygad. Jest to związane głównie ze specyfiką urządzeń, które trzeba obsługiwać – wyjaśnia dyrektor zarządzający.

Lata doświadczenia praktycznego zdobywanego w Polsce i za granicą, zbudowanie szerokiego wachlarza technologii renowacyjnych, dysponowanie świetnie rozwiniętym oraz stale modernizowanym parkiem maszynowym i wyspecjalizowanymi brygadami wykonawczymi pozwala na dalszy rozwój oraz poszerzanie oferty usług dla klientów

Inna kwestia związana z realizacją kontraktów to doskonała logistyka: koncentrujemy się na kwestii logistyki brygad między budowami, aby maksymalizować wykorzystanie ich potencjału i kwalifikacji – dodaje. Jednym z przykładów jest obsługa największego w Polsce kontraktu renowacyjnego, jakim jest obecnie renowacja kolektora Burakowskiego w Warszawie, jednego z największych kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej części stolicy. Ten kontrakt już w swoim założeniu pokazuje, że nie jest dla każdego. Jest realizowany w największym polskim mieście, na jednej z najbardziej obciążonych ruchem stołecznych tras. Na długości aż ponad 3,7 km instalowane są największe moduły GRP (2756/3056 mm). To obecnie najbardziej wymagający projekt realizowany w kraju. Jak mówi Marek Borkowski, zdarzają się momenty, kiedy projekty takie jak ten warszawski, angażują czasowo maksymalną ilość pracowników, a później następuje chwila „oddechu” i tych pracowników delegujemy w inne lokalizacje. I dodaje: wymaga to bardzo dokładnego planowania i logistyki na najwyższym poziomie. W sytuacji największego nagromadzenia kontraktów, kiedy brakuje przynajmniej jednej brygady, trzeba szukać innych rozwiązań, gdyż technologie bezwykopowe nie są dla każdego, dlatego nie jest łatwo pozyskać dobrych pracowników, a wykwalifikowanych – bardzo trudno, a tylko na takich można polegać. Póki co, jesteśmy w stanie sprostać stawianym nam wymaganiom i mimo niejednokrotnie napiętych harmonogramów oraz trudności kadrowych, realizujemy kontrakty w terminie – podsumowuje.

Pełen wachlarz technologii

Pierwsze kontrakty dotyczyły renowacji przełazowych kolektorów kanalizacyjnych. Dzisiaj firma specjalizuje się w modernizacji przewodów kanalizacyjnych, wodociągowych, ciśnieniowych, technologicznych i gazowych. Lata doświadczenia praktycznego zdobywanego w Polsce i za granicą, zbudowanie szerokiego wachlarza technologii renowacyjnych, dysponowanie świetnie rozwiniętym oraz stale modernizowanym parkiem maszynowym i wyspecjalizowanymi brygadami wykonawczymi pozwala na dalszy rozwój oraz poszerzanie oferty usług dla klientów. Każdy kontrakt ma swoją specyfikę, a dobór technologii jest kluczowy.

Na rynku dostępnych jest wiele technologii: niektóre są bardziej wszechstronne niż inne, ale metoda idealna nie istnieje. Na każdego jednak czeka rozwiązanie optymalne, a my pomagamy je odnaleźć

W swojej kilkunastoletniej praktyce firma jako organizacja, ale też poprzez doświadczenie zdobywane przez poszczególnych pracowników, pozyskała możliwości sprawnej realizacji zadań w praktycznie każdej technologii renowacyjnej dostępnej obecnie na rynku. Sięgając do korzeni, można wspomnieć jeden z najważniejszych w historii polskiej renowacji kontraktów, a mianowicie realizowany w latach 2005–2008 w Szczecinie projekt obejmujący modernizację około 48 km odcinków kanalizacji ogólnospławnej i deszczowej w 57 ulicach miasta. Dla wielu pracowników BLEJKANA był to niejako poligon doświadczalny, w ramach którego mieli okazję nie tylko uczestniczyć w największym wówczas projekcie na skalę europejską, ale także zyskiwać doświadczenie w stosowaniu różnorodnych metod, jak m.in. renowacja rękawami CIPP (obecnie najpopularniejsza na świecie metoda odnawiania przewodów podziemnych) czy wciąż stosunkowo rzadko stosowana, ale znajdująca się w portfolio wykonawcy, technologia SPR, czyli instalowanie rur spiralnie zwijanych.

Stosowanie kilku metod w ramach jednego kontraktu czy konieczność zmiany technologii w trakcie realizacji to wyzwanie, któremu nie podołają wszyscy wykonawcy. Dlatego liczy się doświadczenie i zakończone zadania, które są dla inwestorów potwierdzeniem gwarancji jakości i wykonalności.

Bardzo często okazuje się, że w ramach jednego projektu konieczna jest zmiana założonego wcześniej rozwiązania. Musimy być i jesteśmy na takie sytuacje przygotowani – zapewnia Marek Borkowski. Jesteśmy elastyczni, mamy dostęp do wszystkich technologii, mamy zapewniony najlepszy sprzęt oraz ludzi, którzy potrafią wykonać każde zadanie. To pozwala nam na swobodne dopasowywanie technologii do danego projektu nawet w sytuacjach, kiedy założenia były zupełnie inne – dodaje.

Kompleksowa oferta

Szczecińska spółka stale się rozwija. Inwestuje w wiedzę, ludzi, technologie, park maszynowy… Nie spoczywa na laurach, ponieważ oczekiwania coraz bardziej świadomego rynku są z roku na rok wyższe. Jak mówi stare powiedzenie, „najważniejszy jest święty spokój”. I właśnie takiego „świętego spokoju” potrzebuje coraz więcej zamawiających. Chcą polegać na sprawdzonych i niezawodnych wykonawcach. Ale oczekują także obsługi kompleksowej, dzięki której sprawniej przejdą cały proces związany z realizacją zadania renowacyjnego, bez względu na stopień jego zaawansowania i skomplikowania. Korzystanie z pomocy i współpracy w wieloma podmiotami komplikuje i wydłuża prace. W takich sytuacjach ważne jest, by oprzeć się na wiedzy i doświadczeniu eksperta, który zagwarantuje swoje usługi kompleksowo. Wieloletni rozwój pozwala szczecińskiej spółce występować obecnie w roli takiego eksperta, innowacyjnego i unikatowego gracza na renowacyjnym rynku, który, dzięki posiadanym zasobom, przeprowadzi każdego zamawiającego przez wszystkie etapy projektu w formule od A do Z. Mogą oni liczyć nie tylko na wykonanie prac renowacyjnych, ale na obsługę jeszcze przed wdrożeniem projektu do realizacji – począwszy od konsultacji i doradztwa już na wczesnym etapie planowania przedsięwzięcia, poprzez dobór optymalnego pod względem technicznym, ekonomicznym, społecznym, ekologicznym i czasowym rozwiązania, a kończąc na serwisie i utrzymaniu. Gwarantuje przy tym jakość i najwyższe standardy oraz współpracę z najlepszymi praktykami pracującymi w Polsce i za granicą.

Tak działa BLEJKAN

–    rozwiązuje problemy poprzez dostarczanie na rynek kompleksowych rozwiązań
–    bierze odpowiedzialność za cały proces realizacji
–    działa na skalę międzynarodową
–    dysponuje największymi i najlepszymi zasobami ludzkimi, sprzętem i możliwościami
–    zapewnia usługę „szytą na miarę”
–    stale się rozwija i wprowadza modyfikacje, aby wzmacniać przewagę konkurencyjną i  realnie wyznaczać trendy rynkowe

Jakkolwiek technologie renowacyjne na polskim rynku są wykorzystywane już od lat 90. ubiegłego wieku, najbardziej rozpowszechniły się w miastach, w których najczęściej gęsta zabudowa, stara i cenna architektura, ograniczenia komunikacyjne czy potężne utrudnienia dla mieszkańców, przedsiębiorców i turystów nie pozwalają na stosowanie rozwiązań wykopowych. W wielu przypadkach ich użycie jest po prostu niemożliwe. Istnieją jednak dziesiątki mniejszych miast i miasteczek, które dopiero poznają technologie bezwykopowe. I na tę grupę odbiorców BLEJKAN jest również ukierunkowany pod kątem swojej kompleksowej działalności. Nasza kompleksowa usługa dedykowana jest wszystkim zamawiającym. Wielu z nich zna nas już bardzo dobrze. Setki kilometrów bezawaryjnych kanałów i wodociągów, które za sobą zostawiliśmy, doświadczeni pracownicy, niekwestionowane know-how zdobywane nie tylko w Polsce, ale i za granicą, pełen wachlarz technologii renowacyjnych oraz nowoczesny park maszynowy to argumenty, które mają poparcie w rzeczywistości. Zapraszamy do współpracy tych, którzy chcą mieć „święty spokój” i zależy im na tym, by w najbardziej optymalny sposób zrealizować zadanie renowacyjne, bez względu na jego skalę – mówi Marek Borkowski. I dodaje: 13 lat na rynku renowacyjnym, dziesiątki zrealizowanych projektów, współpraca z polskimi i zagranicznymi inwestorami nauczyły nas tego, że nie ma jednego, idealnego rozwiązania – ani idealnej technologii, ani idealnego materiału. My jednak gwarantujemy znalezienie najlepszego z możliwych rozwiązań i jego wdrożenie.

Odrobiliśmy lekcję. Kilkanaście lat na rynku pozwoliło nam uczyć się wraz branżą, choć – jako młoda i ambitna firma – chcieliśmy jak najszybciej przeć do przodu. Szybkie przyswajanie kolejnych technologii opłaciło się: teraz możemy świadczyć usługi konsultacyjne i rzetelnie doradzać wszystkim inwestorom, którzy się do nas zgłaszają. Potrafimy dokonać odpowiedniej analizy sytuacji i dobrać optymalną technologię do realizacji zadania – potwierdza. Samo zamówienie produktów i wykonanie usługi jest już później automatyczne – najważniejszy jest proces projektowania sposobu działania, a resztę „dopowiada” doświadczenie.

Nie jesteśmy związani z jedną technologią ani z jednym produktem. Dobieramy to, co jest najlepsze dla naszych klientów, a nie dla nas. Bez względu na to, z jakim rurociągiem mamy do czynienia

Nie tylko wod i kan

W Polsce technologie bezwykopowe „wyrosły” na branży wod-kan. Kiedy blisko 30 lat temu nasz kraj zaczął pozyskiwać środki unijne na modernizację tego systemu, wraz z postępem prac i nowymi kontraktami na rynku zadomawiały się kolejne metody renowacyjne, rynek się rozrósł i dojrzał. Dziś nasza branża bezwykopowa nie ma się czego wstydzić, jeśli porównamy jej doświadczenie, kadry i sprzęt, którym dysponuje z tym, co oferują inne europejskie kraje.

O ile rozwiązania bezwykopowe „opanowały” wodociągi i kanalizację, o tyle potężnym rynkiem, na którym można je wdrażać w jeszcze większym zakresie niż obecnie, są wszelkiego typu zakłady przemysłowe korzystające z instalacji rurowych, również wymagających modernizacji.
Dlatego BLEJKAN, działa nie tylko w sektorze wodno-kanalizacyjnym. Funkcjonujemy również w przemyśle. Potrzeby w tym zakresie są ogromne – fabryki czy zakłady przetwórcze potrzebują w 100% sprawnej sieci przesyłowej. Infrastruktura ta musi być absolutnie bezpieczna i szczelna, bo firmy te wykorzystują wiele żrących i niebezpiecznych substancji – podkreśla Marek Borkowski.

Na rynku dostępnych jest wiele technologii: niektóre są bardziej wszechstronne niż inne, ale metoda idealna nie istnieje. Na każdego jednak czeka rozwiązanie optymalne, a my pomagamy je odnaleźć. Nie jesteśmy związani z jedną technologią ani z jednym produktem. Dobieramy to, co jest najlepsze dla naszych klientów, a nie dla nas. Bez względu na to, z jakim rurociągiem mamy do czynienia – podsumowuje.