O polskich rękawach renowacyjnych, stosowanych do bezwykopowej rehabilitacji rurociągów, zarówno na polskich, jak i europejskich budowach.
Linia produkcji rękawów poliestrowych. Fot. POliner
Agata Sumara: Zdecydowana większość produkcji w fabryce w Różyńcu koncentruje się na rękawach stosowanych do bezwykopowej renowacji.
Bogusław Wójtowicz: Tak, większość naszej produkcji to rękawy filcowe impregnowane żywicami poliestrowymi, wykorzystywane do napraw bezwykopowych kanałów sanitarnych. Każdy rękaw przygotowywany jest indywidualnie, z uwzględnieniem wymagań zamawiającego. Poprzez odpowiednią zmianę rodzaju zastosowanych materiałów, żywic i dodatków możemy wpłynąć na niektóre żądane parametry techniczne, np. na wydłużenie względne, sztywność obwodową itp.
A.S.: Co wyróżnia te rękawy spośród podobnych, dostępnych u innych producentów?
B.W.: Przede wszystkim polska myśl techniczna, bazująca na naszym długoletnim doświadczeniu w stosowaniu różnych technologii bezwykopowych i różnych materiałów. Nasze rękawy są mniej wrażliwe na zmiany temperatur w czasie ich przechowywania i transportu, mniej podatne na powstawanie fałd i zmarszczek. Możemy je dowieźć własnymi chłodniami do dowolnego punktu odbioru w Polsce i na terenie innych krajów UE. Pomagamy też naszym klientom w odpowiednim doborze rękawa, udzielamy również dokładnych instrukcji dotyczących jego zastosowania.
A.S.: Niedawno w zakładzie została uruchomiona nowa linia produkcyjna. Jakie są tego efekty?
B.W.: Uruchomiliśmy produkcję rękawów zbrojonych włóknem szklanym impregnowanych żywicami utwardzanymi za pomocą promieni UV. Już pierwsze badania pokazały, że są one bardzo dobrej jakości i charakteryzują się wysokimi parametrami wytrzymałościowymi. Trwają też prace nad udoskonaleniem procesów technologicznych i optymalizacją kosztów.
A.S.: Czy w najbliższym czasie gama wytwarzanych produktów poszerzy się?
B.W.: Mamy to w planie. Aktualnie prowadzimy rozmowy dotyczące wdrożenia w naszym zakładzie nowych technologii do wytwarzania krótkich serii elementów kompozytowych w technologii RTM.
A.S.: Na jakim poziomie kształtuje się roczna produkcja zakładu?
B.W.: Tylko w 2015 r. POliner do produkcji wykładzin wykorzystał około 1000 ton żywic, kilka ton dodatków i około 500 ton rękawów.
A.S.: A jakie są plany na najbliższe lata?
B.W.: W najbliższych latach chcemy osiągnąć pozycję strategicznego dostawcy rękawów, zarówno filcowych, jak i szklanych UV dla polskich firm. Plan wpisuje się w perspektywę unijną do roku 2022. Cały czas też rozwijamy nasze kontakty handlowe z partnerami z Niemiec, a także z innych krajów UE.
A.S.: Na jakich budowach wykorzystano już rękawy z Różyńca?
B.W.: Zabezpieczyliśmy dostawy w ramach największych kontraktów renowacyjnych w Polsce, realizowanych w 2015 r. w: Płocku, Poznaniu, Piotrkowie Trybunalskim, Bielsku-Białej czy Gdyni. Były one też instalowane na budowach w Niemczech w Dreźnie, na Łotwie w Rydze, Valmirze i mieście Liepaja, jak też w Tempere w Finlandii.
Czytaj też: Rękawy i materiały kompozytowe
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.