Wydział Komunikacji w stanie Georgia (USA) pracował bez wytchnienia, aby jak najszybciej oddać odbudowany most do użytku. Pierwotnie zakładano, iż będzie to możliwe dopiero 15 czerwca, jednak ekipie udało się zrealizować projekt miesiąc wcześniej. 

Naprawa spalonego mostu wymagała instalacji 13 kolumn i 61 belek, a także użycia 1608 m3 betonu i 230 ton stali - wszystkie te materiały zostały wykorzystane w ciągu zaledwie 54 tys. roboczogodzin. 

Komisarz Russell McMurry przyznał, że: Sześć tygodni to zadziwiająco krótki czas na realizację takiego projektu, ale też zapewnia: To również najczęściej i najdokładniej sprawdzana konstrukcja, jaką kiedykolwiek budowaliśmy. Ośmiu inspektorów  przez 3,5 tys. roboczogodzin dbało o poprawne wykonywanie wszystkich prac, bezpieczeństwo ekipy i późniejszych użytkowników mostu. 

Zobacz film dokumentujący odbudowę: 

Przeczytaj także: Lubuskie: jest dofinansowanie budowy mostu