Wypadek miał miejsce małym mieście, znajdującym się w odległości około trzech godzin na północny zachód od Sztokholmu. Jak podały w oświadczeniu władze regionu Dalarna, kilku poszkodowanych uległo ciężkim obrażeniom.

Radio RMF donosi, że wśród osób, które ucierpiały w wypadku, są Polacy. Zatrudnia ich firma działająca na zlecenie wykonawcy inwestycji.

Za prace budowlane odpowiedzialny jest szwedzki koncern Skanska. Wiadukt jest budowany nad torami kolejowymi w centrum miasta.

Rzecznik firmy budowlanej, Edvard Lind powiedział agencji prasowej TT: traktujemy to bardzo poważnie. Teraz skupiamy się na pracownikach rannych w wypadku. Odpowiednie osoby zostały już powołane do tego, by wspierać dochodzenie, które wyjaśni, dlaczego doszło do katastrofy.

Według wstępnych ustaleń przyczyną zdarzenia było wadliwe rusztowanie. Prace budowlane zostaną wznowione po zakończeniu dochodzenia.

Przeczytaj także: Most nad Mozelą (Hochmosel) nabiera kształtów