Fala wezbraniowa nie zaskoczyła wykonawcy: na placu budowy przygotowywano się do jej nadejścia już od ubiegłego tygodnia. W sobotę i niedzielę wstrzymano prace w nurcie rzeki, gdzie znajdują się trzy podpory mostu, i na obu brzegach na terenach zalewowych.


Małgorzata Tarnowska (GDDKiA) podkreśliła, że zdemontowano most pontonowy, który służył jako droga technologiczna w poprzek nurtu rzeki. Zabezpieczono też sprzęt i kontenery zaplecza budowy, zgodnie z przygotowanym wcześniej planem ewakuacji. 

Odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy, w ciągu którego powstanie most, ma mieć 6,45 km długości; sam most będzie długi na 1,5 km (część główna w nurcie to 535 m) i szeroki na 46 m. Kierowcy będą tam mieli do dyspozycji po cztery pasy ruchu w każdym kierunku, powstaną także chodnik i ścieżka rowerowa. Przeprawa będzie mieć konstrukcję płaską, bez wykorzystania elementów linowych, za to pojawią się dwie pochylnie, zapewniające komunikację pomiędzy ścieżką rowerową zlokalizowaną na Wale Zawadowskim a ścieżką rowerową poprowadzoną mostem. Budowa mostu odbywa się z wykorzystaniem trzech technologii: MSS (ang. Movable Scaffolding System) po stronie Wawra, nawisowej – nad Wisłą oraz nasuwania – po stronie Wilanowa,

Inwestycję między węzłami Przyczółkowa i Wał Miedzeszyński, za 616 mln zł, realizuje turecka spółka Gülermak.

Przeczytaj także: Próby obciążeniowe wiaduktu w Bydgoszczy