• Wiadukt kolejowy z 1863 r. nad ul. Grzegórzecką to najstarszy taki obiekt w Krakowie
  • Jest jednak w bardzo złym stanie technicznym
  • Jedną z koncepcji ratowania zabytku jest poprowadzenie przeprawy kolejowej nad historycznym wiaduktem

Jak ratować zabytkowy obiekt? Zdania specjalistów są podzielone. Jedna z koncepcji zakłada rozebranie ceglanego sklepienia wiaduktu i odtworzenie go z wykorzystaniem bardziej wytrzymałych cegieł, ponieważ te dziewiętnastowieczne są silnie spękane. Należałoby też wzmocnić i zabezpieczyć filary. – To wręcz „uporządkowane gruzowisko” – powiedział Gazecie Krakowskiej (GK) dr inż. Stanisław Karczmarczyk z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, autor tego pomysłu.

Większość ekspertów uważa, że rozbiórka jest wykluczona. Zabytek powinien pozostać w dotychczasowej formie, ale należy go zabezpieczyć tak, by nie zagrażał ludziom. Pomysł na zachowanie obiektu zaproponowany przez Bohdana Lisowskiego, prezesa krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich (SAP) i członka WROZ to poprowadzenie nowego żelbetowego mostu dla pociągów nad historycznym wiaduktem. – Przeprawa kolejowa powinna być konstrukcją niezależną od mostu. Inżynieryjnie nie jest to trudne ani niewykonalne – stwierdził szef SAP cytowany przez GK.


Miesiąc temu, w rozmowie z Radiem Kraków Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych, powiedział o zabytku: Chcieliśmy go modernizować. Niestety okazało się, że wewnątrz są spore uszkodzenia i ubytki, i konstrukcję trzeba by dodatkowo wzmacniać.

Zanim zapadną decyzje wiadukt należy dokładnie zabezpieczyć przed zimową wilgocią i przemarzaniem.

Wiadukt kolejowy nad ul. Grzegórzecką pierwotnie był mostem na Starej Wiśle. Ma 98 m długości i jest szeroki na 12 m. Zbudowano go w latach 1861–1863 – zastąpił istniejący wcześniej most drewniany. Należy do obiektów Krakowskiego Szlaku Techniki.

Przeczytaj także: Remont zabytkowego mostku w Szczecinie