Most Dmowskiego składa się z trzech oddzielnych konstrukcji: dwie skrajne przeznaczone są dla samochodów, a środkowa dla tramwajów. Przy czym pierwotnie środkową zostawiono jako rezerwę pod przyszłą linię tramwajową, której budowę rozpoczęto dopiero w 2019 r. Przez te wszystkie lata tramwaje stały się nowocześniejsze, obecnie są cięższe, dlatego nitka wymaga modernizacji.

Wzmacnianie podzielono na trzy etapy. Na początek przewidziano lewarowanie, potem dospawanie blach wzmacniających, a następnie sprężanie. W trakcie lewarowania wykonamy tymczasowe podpory stalowe, na których oprzemy środkowe przęsło mostu. Środkowa przeprawa zostanie podniesiona z pomocą siłowników hydraulicznych, a istniejące podpory częściowo rozbierzemy i nadbudujemy do wymaganej nowej wysokości. Następnie konstrukcję mostu opuścimy na tak przebudowane podpory – wyjaśnia na stronie urzędu miasta Michał Kulicki, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji.

Potem blachy będą wspawane na dole i górze konstrukcji przęsła, z kolei od spodu zamontowane zostaną stalowe kable sprężające. To jak z gitarą. Gdy naciąga się struny między gryfem i pudłem, to one powodują wygięcie się całego instrumentu. My mniej więcej zrobimy to samo – sprężając przęsło u dołu spowodujemy jego ugięcie ku górze, co pozwoli na przeniesienie większego ciężaru, jaki będzie występował na moście – dodaje Kulicki.

Wzmacnianie mostu Dmowskiego potrwać ma do wiosny 2022 r. Kolejnym krokiem będzie budowa torowiska.

Most im. Romana Dmowskiego to pierwsza przeprawa zbudowana we Wrocławiu po II wojnie światowej w nowym miejscu. Znajduje się nad Odrą Południową, łączy Kępę Mieszczańską z zachodem miasta. Wszystkie trzy nitki są dwuprzęsłowe, długie na 126 m, a ich szerokości to 12 m (drogowe) i 7,5 m (tramwajowa).

Przeczytaj także: Budowa dwóch mostów we Wrocławiu