Ze wspomnianych wydobytych 48,9 mln ton prawie 39,4 mln ton to węgiel energetyczny, pozostała część przypadła na węgiel koksowy. Taki rezultat osiągnięto przy 84 czynnych ścianach wydobywczych oraz liczącej 17 km dziennej długości czynnego frontu ścianowego i wydajności dziennej z jednej ściany - 3023 t/dobę.

Jak wyglądała sprzedaż?

W dziewięciu miesiącach br. spółki sprzedały 49,3 mln ton węgla. Największym odbiorcą, jak zwykle, była energetyka zawodowa, kupując 23,3 mln ton. O niemal 45,8% wzrosła sprzedaż do energetyki przemysłowej - osiągnęła 1,6 mln ton.

Powiększyła się też sprzedaż węgla na rynku komunalno-bytowym. Zainstalowanie nowych linii do produkcji ekogroszków w Polskiej Grupie Górniczej i Węglokoksie Kraj skutkowało wzrostem sprzedaży tego rodzaju paliwa do wysokości ponad 400 tys. ton - czytamy w komunikacie resortu energii.

Cały przychód polskiego górnictwa ze sprzedaży węgla wyniósł 15,2 mld zł. Był wyższy od ubiegłorocznego o ponad 22%. Przy czym 38% z tej kwoty to efekt sprzedaży węgla koksowego.

Wynik finansowy netto po dziewięciu miesiącach br. wyniósł 1,66 mld zł zysku. Jak podaje ministerstwo energii, to najlepszy rezultat na przestrzeni ostatnich lat.

Najbardziej cieszy stabilna pozycja największego krajowego producenta Polskiej Grupy Górniczej. W połowie roku zysk PGG był na granicy zera, a po kolejnych trzech miesiącach to już dziesiątki milionów dodatniego wyniku - mówi, cytowany w komunikacie, wiceminister Grzegorz Tobiszowski.

Przeczytaj także: węgiel - jest, ale transportu brak