• Bułgaria będzie pobierać 1 mld m³ gazu azerskiego przesyłanego z transadriatyckiego gazociągu TANAP
• Dodatkowo w lipcu otrzyma dwie dostawy LNG z USA
• Ceny błękitnego paliwa mają w obu przypadkach niższe od rosyjskich

Łącznik gazowy dla bezpieczeństwa energetycznego Bułgarii

Połączenie gazowe o średnicy około 800 mm i liczące 182 km budowano przez 10 lat. Prace ukończono z rocznym opóźnieniem. Teraz Bułgaria ma otrzymywać 1 mld m³ gazu azerskiego przesyłanego z transadriatyckiego gazociągu TANAP biegnącego z Azerbejdżanu przez Gruzję, Turcję, Grecję, Albanię i Włochy. Jego zdolności przesyłowe wynoszą 3 mld m³ z możliwością rozszerzenia do 5 mld m³. Ceny surowca mają być niższe niż rosyjskiego.

Tym samym łącznikiem ma być transportowane błękitne paliwo pochodzące z greckiego terminalu gazu skroplonego LNG w Aleksandropolis w Grecji. Obiekt ma być ukończony w 2024 r., a Bułgaria ma w nim 20% udziałów.

Połowa przepustowości połączenia gazowego jest zarezerwowana przez Bulgargaz, reszta będzie sprzedawana na zasadach wolnorynkowych.

Dostawy gazu skroplonego

W lipcu Bułgaria spodziewa się dwóch dostaw LNG z USA po cenach niższych niż Gazpromu. Łącznie surowca wystarczy co najmniej do początku sezonu grzewczego oraz przynajmniej częściowego napełnienia magazynu gazu w Chiren.

Interkonektorem ma być również przesyłany do Bułgarii pochodzący z regionu Morza Śródziemnego i USA gaz, który w formie skroplonej będzie transportowany do terminalu LNG w greckim Aleksandropolis. Terminal, w którym Bułgaria ma 20 proc. udziałów ma zostać ukończony w 2024 r.

Mapa interkonektora Bułgaria–Grecja. Źródło: ICGB

Licencja dla operatora w trybie przyspieszonym

Uruchomienie interkonektora gazowego stało się możliwe po udzieleniu licencji operatorowi połączenia gazowego, spółce ICBG, przez regulatorów z Gracji i Bułgarii. Decyzję przyspieszono z powodu wojny na Ukrainie, która doprowadziła do wstrzymania dostaw gazu przez Gazprom. Władze w Sofii odrzuciły rosyjskie żądania zmiany kontraktów i płacenia za gaz ziemny w rublach.

Połączenie gazowe z Grecją będzie miało kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa dostaw gazu i kształtowania korzystnych cen dla konsumentów w Bułgarii – skomentował bułgarski regulator energetyczny cytowany przez portal Euractiv.

Interkonektor Grecja–Bułgaria (IGB) został wybudowany przez spółkę joint venture ICGB AD firm BEH EAD oraz IGI Poseidon. Oba podmioty mają po 50% udziałów. Druga z tych spółek należy do greckiego publicznego koncernu gazowego DEPA (50%) i włoskiej grupy energetycznej Edison (50%).

Znaczenie dla Europy Południowo-Wschodniej

IGB ma istotne znaczenie dla zwiększenia bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego oraz zapewnienia dywersyfikacji źródeł gazu ziemnego dla Bułgarii i całego regionu Europy Południowo-Wschodniej. Interkonektor łączy się z Południowym Korytarzem Gazowym, a może przesyłać paliwo z gazociągów TAP, TANAP, EastMed oraz z powstającego terminalu LNG w Aleksandropolis.

Gazociągi z Azerbejdżanu do Włoch. Źródło: ICGB

Rozbudowa zdolności przesyłowych będzie wymagała tłoczni o wyższej mocy. IGB znajduje się na unijnej liście projektów wspólnego zainteresowania (ang. Projects of Common Interest – PCI) i jest jednym z głównych projektów w ramach inicjatywy CESEC (ang. Central and South-Eastern European Gas Connectivity). Będzie kluczowym elementem strategii integracji rynków gazu obejmującej projekty połączeń międzysystemowych Bułgaria–Grecja, Bułgaria–Rumunia oraz Rumunia–Węgry.

Przeczytaj także: Gazociągi do pływającego terminalu LNG z decyzjami środowiskowymi

Mapa interkonektora Bułgaria–Grecja. Źródło: ICGB