• Po połączeniu Lotosu z Orlenem udział Skarbu Państwa wzrośnie do 35%
  • Powstanie jedno z największy przedsiębiorstw petrochemicznych w Europie
  • Spółki przejmujące część aktywów gdańskiej firmy mają powiązani z rosyjskim biznesem

Podział akcji

Określono parytet wymiany: otrzymają akcje połączeniowe w stosunku 1,075 (akcje PKN Orlen) do 1 (akcje Grupy Lotos). Liczba przyznanych akcji będzie naturalna, a za nieprzyznane ułamki zostaną wypłacone dopłaty.

W wyniku fuzji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie wzrośnie do około 35%. Jeśli dojdzie do połączenia ze spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) wzrośnie on do 50%.

Według PKN Orlen przyjęta formuła połączenia jest najprostszym i najszybszym rozwiązaniem, możliwym do zastosowania w tej transakcji, które pozwoli na szybką i pełną integrację aktywów i poszczególnych segmentów biznesowych. Struktura transakcji zapewni też lepszą płynność nowej Grupy, co umożliwi skuteczną kontynuację dotychczasowych projektów oraz inwestowanie w kolejne perspektywiczne obszary działalności.


Powstaje wielki koncern

Władze płockiego przedsiębiorstwa przekonują, że budowa silnego i zdywersyfikowanego koncernu multienergetycznego jest niezbędna w kontekście wyzwania, jakim jest transformacja energetyczna w kierunku odejścia od węglowodorów i paliw kopalnych do odnawialnych źródeł energii. Połączony koncern, utworzony z aktywów PKN Orlen, Grupy Energa, Grupy Lotos, i PGNiG, będzie największą spółką Europy Środkowo-Wschodniej, zdolną do stawienia czoła wyzwaniom transformacji energetycznej i realizacji najbardziej ambitnych inwestycji – czytamy w komunikacie.

W wyniku fuzji powstanie jeden z największych w Europie producentów petrochemii z sektorem energetyki. PKN Orlen twierdzi, że połączone grupy kapitałowe staną się liderem w obszarze energetyki odnawialnej i niskoemisyjnej energetyki gazowej oraz docelowo małej energetyki jądrowej. A szersze portfolio produktowe gwarantuje Lotosowi stabilną działalność.

W Gdańsku przewidziana jest organizacja centrów kompetencyjnych z zakresu logistyki kolejowej, rozwoju kompetencji olejowych, technologii wodorowych, czy też paliw żeglugowych – stwierdza PKN Orlen.

Sprzedaż aktywów Lotosu i kontrowersje

Przypomnijmy, że w styczniu 2022 r. koncern poinformował, że saudyjska firma Saudi Aramco przejmie 30% akcji rafinerii Lotosu, węgierska spółka MOL zakupi 417 stacji tego przedsiębiorstwa, a Orlen przejmie 185 stacji paliw na Węgrzech i Słowacji, natomiast Unimot Investments kupi aktywa logistyczne Lotosu, w tym dziewięć terminali paliw (Lotos Terminale) oraz zakłady produkcji asfaltów w Jaśle i Czechowicach-Dziedzicach , a Rossi Biofuel z Węgier stanie się właścicielem aktywów z obszaru biopaliw (Lotos Biopaliwa).

Te transakcje budziły wątpliwości, m.in. Gdańskiego Klubu Biznesu, dotyczące spółki MOL mającej silne związki z firmami rosyjskimi, podobnie Saudi Aramco z biznesowymi relacjami w Rosji i Unimotu współpracującego z przedsiębiorstwami z Białorusi. W kontekście rosyjskiej napaści na Ukrainę, uważano, że przejęcie polskich aktywów przez te spółki zagraża bezpieczeństwu energetycznemu kraju. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek twierdzi, że te obawy są nieuzasadnione.

Fundamentem fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos jest umowa z Saudi Aramco. Oznacza ona zacieśnienie relacji PKN Orlen ze stabilnym partnerem, największym koncernem paliwowym na świecie z ogromnym doświadczeniem i technologiami, które umożliwią dalszy dynamiczny rozwój połączonego koncernu. Kluczowy jest rozwój petrochemii. Skorzysta na tym również Grupa Lotos, której działalność bazuje głównie na jednej rafinerii. Przypomnijmy, że od 2008 r. w Europie zamkniętych zostało ponad 30 rafinerii – napisał w marcowym oświadczeniu spółki.

Przeczytaj także: Jest porozumienie w sprawie VI pakietu sankcji na Rosję