Sprawa włosko-francuskich KDP poróżniła koalicję rządzącą. Jak podaje Polska Agencja Prasowa (PAP), raport na zamówienie rządu sporządził resort kierowany przez polityka Ruchu Pięciu Gwiazd Danilo Toninellego. Jego formacja zdecydowanie sprzeciwia się kontynuacji budowy linii TAV. Popiera ją zaś współrządząca Liga i jej lider, wicepremier Matteo Salvini.

Resort infrastruktury i transportu ocenił, iż linia Turyn–Lyon kosztuje o 7 mld EUR za dużo w stosunku do wkładu finansowego i korzyści. Według nich późniejsze korzyści z eksploatacji linii nie tylko nie zrekompensują wydatków, ale też linia będzie mieć negatywny wpływ na finanse obu krajów, wyższy niż łączna kwota nakładów i utrzymania.

Włoskie media zwracają uwagę jednak na ważny fakt, że nie wszyscy powołani przez rząd eksperci podpisali się pod wnioskami z analizy, a studium opracowywało m.in. kilku zdeklarowanych przeciwników linii TAV Turyn-Lyon.

Rządowy komisarz zarządzający budową po stronie włoskiej, Paolo Foietta, stwierdził, że w ramach analizy koszty zostały zawyżone i jednocześnie ogromnie zlekceważono korzyści ekologiczne i socjalne.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Antonio Tajani ,z opozycyjnej partii Forza Italia, podkreślił, że w jego opinii budowa tej linii kolejowej jest priorytetowa i nie należy wyrzucać pieniędzy z powodu opinii pięciu kapryśnych ekspertów.

W ramach budowy tej linii kolejowej powstać miał też najdłuższy na świecie tunel kolejowy, Mont d'Ambin Base Tunnel, o długości 57,5 km (o 400 m dłuższy od obecnie najdłuższego tunelu Gottharda). Przez inwestora nazywany jest brakującym ogniwem w śródziemnomorskiej infrastrukturze kolejowej.

Przeczytaj także: Eksperci: budowa kolei arktycznej jest nieopłacalna