Jak wykorzystać deszczówkę? Oto kilka sposobów
W Polsce cena za 1 m3 wody to mniej więcej 4-5 zł. Jak wyliczyło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie (MPWiK), każdy z nas zużywa 150 litrów wody dziennie. Z tego jakieś 20–40 litrów każdemu z nas służy do spłukiwania toalet i pisuarów. Nic więc dziwnego, że także w naszym kraju coraz częściej myśli się o wykorzystywaniu wód opadowych. A jak to zrobić? Dobrym przykładem jest np. budowany właśnie szpital w Toruniu, gdzie w pobliżu budynku zaplanowano podziemne zbiorniki, z których pobierana deszczówka będzie używana do spłukiwania toalet w całym kompleksie.
Oczywiście, przy tak olbrzymiej inwestycji, jak budowa szpitala, skonstruowanie „deszczówkowej” instalacji na pewno pochłonie duże środki, jednak już za mniej więcej 10 tys. zł każdy z nas może mieć tego typu system w ramach swojego gospodarstwa domowego.
Ile zużywamy wody? Źródło: www.inzynieria.com
Jak działa system zagospodarowania wody deszczowej? Zasilany jest głównie wodą spływającą rynnami z dachu. Deszczówka trafia do zbiorników (największą popularnością cieszą się podziemne), gdzie jest filtrowana i przy pomocy elektrycznej pompy pod ciśnieniem wprowadzana do instalacji wewnętrznej budynku.
Zbiorniki na deszczówkę. Fot. Hamik/Adobe Stock
Nie wolno jednak zapominać o tym, by odbiorniki zasilane deszczówką wewnątrz domu, np. właśnie toalety, były jednocześnie, na wypadek niedoboru deszczówki, podłączone do zwykłej instalacji wodociągowej.
To samo dotyczy pralek, bo wykorzystanie w nich wody z deszczu to także dobry pomysł. Zgodnie z wyliczeniami, pralka podczas jednego cyklu prania pobiera od 40 litrów do nawet 100 litrów wody. W przypadku prania nie chodzi jednak tylko o oszczędność wody – w deszczówce nie występują związki wapnia, dzięki czemu nie wpływa ona źle na elementy pralek. Do tego w wodzie z deszczu lepiej pieni się proszek, więc możemy zredukować także jego zużycie, i to nawet o połowę. Dodajmy, że wykorzystując deszczówkę do spłukiwania toalet i prania, pozbywamy się też problemu osadzania się kamienia.
Warto pamiętać, by – w przypadku nowo budowanych domów – o takim system pomyśleć zanim rozpocznie się budowa. Decydując się na takie rozwiązanie powinniśmy także powiadomić o tym miejscowy zakład, zajmujący się odprowadzeniem ścieków.
Stosując tego typu rozwiązanie, jesteśmy w stanie oszczędzić nawet 50% wody z wodociągów, co oczywiście przekłada się na mniejsze rachunki.
Woda na świecie. Źródło: www.inzynieria.com
Jeśli jednak nie mamy ochoty wydawać jednocześnie tych około 10 tys. zł, a jednak chcemy oszczędzać wodę, to deszczówkę bez filtrowania możemy wykorzystywać do podlewania ogródka, gdyż woda z deszczu charakteryzuje się dużo lepszymi właściwościami dla wzrostu i rozwoju roślin, czy do prac porządkowych i mycia np. samochodu.
Co zrobić z deszczówką? Fot. schulzie/Adobe Stock
W takim wypadku wystarczy wydać tylko około 300 zł – mniej więcej tyle kosztuje 360 l zbiornik na wodę deszczową z kranikiem.
Przeczytaj także: Deszczówka – prawdziwa rewolucja dopiero przed nami
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.