• Osoby prywatne mogą otrzymać do 5 tys. zł dotacji
  • Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe nawet 50 tys. zł
  • Dotacje przeznaczono na m.in. zbiorniki retencyjne, ogrody deszczowe

Zatrzymać wodę

Chodzi o to, by woda "nie uciekała", czyli by nie spływała do kanalizacji deszczowej i rzeki Warty, tylko była na powrót wykorzystana, np. do podlewania przydomowych ogródków. Każdy może się przyczynić do oszczędności zasobów wodnych na własnej posesji. Zachęcam poznaniaków i poznanianki do gromadzenia i zagospodarowywania wód opadowych. Można już składać wnioski o dofinansowanie na działania związane z małą retencją – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.


Do 80% kosztów

Dotacje pokryją do 80% kosztów inwestycji. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mogą liczyć na pomoc w wysokości do 50 tys. zł, a pozostali, osoby prywatne, instytucje i przedsiębiorcy – do 5 tys. zł. Warunkiem ich otrzymania jest położenie nieruchomości na terenie Poznania, a wnioskodawca musi być właścicielem, użytkownikiem wieczystym lub posiadać inny tytuł prawny do dysponowania nieruchomością.

Zbiorniki, ogrody deszczowe, muldy chłonne

Dofinansowanie można przeznaczyć na zakup materiałów, montaż oraz budowę systemu deszczowego do zatrzymywania i wykorzystywania opadu w miejscu jego powstania – naziemnego lub podziemnego zbiornika na wodę opadową, ogrodu deszczowego w gruncie, a także pojemnika, studni lub muldy chłonnej. Dotację można otrzymać także na zakup materiałów i prace służące modernizacji i usprawnieniu istniejącego systemu deszczowego – tłumaczy Agnieszka Górczewska, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta (BKPiRM).

Pół miliona do rozdania

Miasto na tegoroczny program przeznaczyło 500 tys. zł. Nabór wniosków rozpoczęto 20 maja, a zakończy się 10 czerwca. Dofinansowanie będzie przyznawane według kolejności zgłoszeń, do wyczerpania środków.

Wnioski można składać pocztą lub poprzez ePUAP. Jeśli minie zagrożenie epidemiczne, także osobiście w Biurze Podawczym Urzędu Miasta. Za realizację programu odpowiada Biuro Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.

Przeczytaj także: Warszawa łapie deszczówkę