Ekstremalne zjawiska pogodowe to jeden z największych skutków zmian klimatu, z jakimi zmaga się dziś cały świat. Zdarzenia te nasiliły się do tego stopnia, że klimatolodzy zastanawiają się nad zmianą dotychczas ustalonych modeli zmian klimatu, które ich zdaniem „wychodzą ze skali”. Gigantyczne pożary i powodzie, jakie szaleją w wielu krajach Europy, Azji i Ameryki Północnej, nie tylko wzajemnie się przeplatają, ale i występują z częstotliwością, jaką trudno było oszacować.
Fot. MyPhotoBuddy / Adobe Stock
Tragiczne w skutkach powodzie
Niemcy, Belgia i Holandia to kraje, które w ostatnim czasie zostały najbardziej dotknięte żywiołem powodzi. Wielka woda dokonała spustoszenia w wielu regionach, pozbawiając kilkaset osób życia, a miliony dachu nad głową i środków do życia. Tylko w Niemczech w wyniku powodzi zmarło 175 osób, a straty szacuje się wstępnie na 4–5 mld EUR.
Żywioł szalał w ostatnim czasie także na sąsiednim kontynencie. W Chinach miała miejsce seria tzw. powodzi błyskawicznych, które zalały jedno z większych miast – Zhengzhou. Woda wtargnęła m.in. do systemu metra, pozbawiając życia 12 pasażerów. W ciągu jednego dnia spadło w mieście tyle deszczu, co w rok. Straty sięgają 10 mld USD.
At least 25 people died in China's flood-stricken central province of Henan, a dozen of them in a subway line in its capital Zhengzhou, and more rains are forecast for the region. About 100,000 people have been evacuated from the provincial capital https://t.co/36SutFM2CK pic.twitter.com/7u94WGbqXI
— Reuters (@Reuters) July 21, 2021
Gigantyczne pożary
Inne kraje borykają się ze zjawiskiem przeciwnym – suszą, będącą wynikiem utrzymujących się wiele dni ekstremalnych upałów. Wysokie temperatury doprowadziły do wybuchu pożarów m.in. w hiszpańskiej Katalonii, na włoskiej Sardynii, w południowym Oregonie w Stanach Zjednoczonych, a także w Rosji.
Timelapse d'aquesta tarda des de Rojals. #IFSantaColomaQueralt
— meteoprades (@meteoprades) July 25, 2021
El gran pirocúmul ha col•lapsat dos cops. Quan creix tant, el seu propi pes (cendra, humitat, condensació) fa que es desplomi provocant forts vents, molt perillosos. pic.twitter.com/W67li0BFzO
W pobliżu Barcelony ogień strawił już ponad 1,3 tys. ha lasów, z tego powodu ewakuowano blisko 200 osób mieszkających w ich pobliżu. Tragiczna sytuacja panuje także na włoskiej wyspie, gdzie pożary zniszczyły już 10 tys. ha lasów i wiele zabudowań, w tym domów. Ewakuacja objęła ponad 400 mieszkańców miejscowości Scano Mantiferro. Gaszenie pożarów jest utrudnione przez silne podmuchy wiatru, a ogień szybko przemieszcza się w kierunku gór i rejonu miejscowości Macomer.
LOOK: Nearly 400 people were evacuated overnight as fires raged on Italy’s second-largest island, Sardinia pic.twitter.com/cJeaPOGmiX
— Bloomberg Quicktake (@Quicktake) July 25, 2021
W Oregonie w ciągu kilku ostatnich tygodni pożar objął obszar 25 razy większy od Manhattanu. Z kolei w Rosji, w Jakucji (wschodnia część Syberii) z powodu szalejącego żywiołu ogłoszono stan wyjątkowy, a władze próbują ugasić ogień generując sztuczny deszcz z jonów srebra.
Klimatolodzy są przerażeni
Jesteśmy nieco zszokowani tym, co widzimy – powiedział Chris Rapley, profesor nauk o klimacie w University College London, dodając, że następuje dramatyczna zmiana częstotliwości, z jaką występują ekstremalne zdarzenia pogodowe. Zdaniem klimatologów, nawet uwzględniając globalne ocieplenie, dotkliwość tych zjawisk – w porównaniu z prognozami – jest „poza skalą”.
Eksperci uważają, że jednym z czynników napędzających wiele z tych wydarzeń, jest zmieniający się wzór prądu strumieniowego – pasma powietrza, sterującego pogodą na półkuli północnej. Stał się on wolniejszy i bardziej falujący, szczególnie latem. Kiedy prąd zwalnia i staje się mniej stabilny, systemy wysokociśnieniowe, odpowiedzialne za fale upałów i suszy, oraz niskociśnieniowe, generujące powodzie, stają się bardziej trwałe. Wolniejszy prąd strumieniowy i zatrzymanie się pola niskiego ciśnienia były czynnikami, które przyczyniły się do powodzi w Niemczech i Belgii.
Klimatolodzy wskazali również na zjawisko zwane „planetary wave resonance”, które generuje ekstremalne zjawiska pogodowe w obszarach, w których dotąd one nie zachodziły. To ono właśnie stoi za rekordowymi upałami w Kanadzie, gdzie na termometrach zaobserwowano nawet 49 stopni Celsjusza, a także ekstremalnie wysokimi temperaturami w regionie Arktyki, np. w Jakucku, które uważane jest za jedno z najzimniejszych miast świata. Tam rozległe pożary wytwarzają toksyczny dym, który generuje niebezpieczne poziomy pyłu zawieszonego.
Przeczytaj także: Hans-Otto Portner (ONZ): Jeśli zatrzymamy emisje, zatrzymamy zmiany klimatu [wywiad]
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.