Zgodnie z prawem, radni, poprzez właśnie uchwały, wskazują prezydentowi miasta, czyli władzy wykonawczej, kierunki koniecznych do podjęcia działań, natomiast nie same sposoby rozwiązywania problemów. Warto też pamiętać, że, zgodnie z ustawą Prawo wodne, ochrona przed powodzią jest przede wszystkim zadaniem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, pod którego zarządem znajduje się zdecydowana większość obiektów służących tego typu ochronie w naszym kraju. Samorząd terytorialny może przejąć taką rolę tylko w przypadku zawarcia odpowiedniego porozumienia.

W komunikacie, w którym krakowski magistrat odnosi się do uchwały radnych, czytamy, że Kraków w świetle obowiązujących przepisów może podejmować samodzielnie pewne działania doraźne w obrębie wód płynących, ale wyłącznie związane z usuwaniem skutków powstałych już zagrożeń powodziowych.


Wcześniej, w związku z podtopieniami w innych częściach miasta, podjęto już decyzję o potrzebie powołania specjalnego zespołu zadaniowego, w skład którego wchodzić mają przedstawiciele m.in. właśnie miasta i Wód Polskich. Grupa ekspertów będzie opracowywać rozwiązania służące poprawie bezpieczeństwa na terenie całego Krakowa.

Na licznych spotkaniach, które w ostatnim czasie miały miejsce z Wodami Polskimi, również z udziałem mieszkańców Krakowa, w kontekście rozwiązań powodziowych na rzece Serafie, Wildze, Bibiczance i potoku Sudół Dominikański została potwierdzona wola władz miasta odnośnie współfinansowania zadań przeciwpowodziowych realizowanych przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – podkreśla sekretarz miasta Antoni Fryczek.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2020 r. w Krakowie działa budżetowa jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna (KEGW), która zajmuje się adaptacją do skutków zmian klimatu. Do jej zadań należy m.in. budowa i utrzymanie systemu odwodnienia miasta i ochrona przeciwpowodziowa.

Przeczytaj także: Kraków – system ostrzegania o zagrożeniu powodziowym