Rok temu w maju w Gdańsku doszło do potężnej awarii. W przepompowni ścieków Ołowianka zalane zostały silniki pomp tłoczących, co spowodowało konieczność wykonania awaryjnego zrzutu ścieków m.in. do rzeki Motławy. Powołana w celu wyjaśnienia przyczyn zdarzenia komisja pracowała nad raportem blisko rok. Dziś wiemy już, dlaczego doszło do awarii.
Awaryjny zrzut ścieków do Motławy. Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl
- Opublikowano raport z badania przyczyn awarii w przepompowni ścieków Ołowianka w Gdańsku
- Do zdarzenia doszło 15 maja 2018 r. Jego skutkiem był m.in. awaryjny zrzut ścieków do rzeki Motławy i Zatoki Gdańskiej
- Eksperci podali rekomendacje, które pozwolą ograniczyć do minimum ryzyko ponownego wystąpienia awarii
Dziewięcioosobowy zespół, złożony z ekspertów z zakresu automatyki, elektrotechniki, energetyki, budownictwa i inżynierii sanitarnej, ustalił, że awaria została zapoczątkowana dwukrotnym zawieszeniem sterowników, które sterują praca pomp w obiekcie. Przerwanie ich prac spowodowało zawieszenie wskazań parametrów związanych z procesem sterowania przepompownią. Krótkie przerwy w zasilaniu skutkowały całkowitym przepełnieniem zbiornika ścieków i wyrwaniem jego klapy włazowej. Komory, wraz z zamontowanymi w nich pompami przetłaczającymi ścieki, a także niehermetyczne pompy zostały zalane. W taki sposób doszło do przedostania się zanieczyszczeń obiektów na Dolnym Mieście, co było bezpośrednią przyczyną decyzji o wykonaniu zrzutu ścieków do rzeki.
Przyczyny awarii w przepompowni w Gdańsku
Eksperci wyszczególnili sześć przyczyn awarii w Ołowiance:
- Dwa krótkotrwałe zaniki napięcia w systemie zasilania przepompowni. Ponieważ awaryjny zasilacz był odłączony, sterowniki nie mogły zadziałać.
- Brak retencji w kolektorze grawitacyjnym WM-1, tj. w przepompowni PM-1 – w dniu zdarzenia nie działała ona z powodu awarii krat. Ustalono, że gdyby była sprawna, obsługa miałaby o godzinę więcej czasu na reakcję.
- Znaczne obniżenie wydajności pomp, spowodowane przeprowadzeniem tuż przed zanikami napięcie procesem płukania (to rutynowa czynność w przepompowni).
- Pozostawienie zasuwy awaryjnej częściowo otwartej.
- Niedomknięcie lub zbyt wolne zamknięcie zasuwy awaryjnej zbiornika po drugiej przerwie w zasilaniu.
- Niehermetyczne silniki pomp.
Jak dodał Grzegorz Kostro (Politechnika Gdańska), przewodniczący zespołu eksperckiego, każdy z wymienionych czynników miał udział w awarii. Gdyby wystąpiły niezależnie, prawdopodobnie nie doszłoby do niej, ale ponieważ pojawiły się w tym samym czasie, nastąpiła kumulacja ich oddziaływań, co spowodowało wydarzenia z 15 maja ubiegłego roku.
W planach – modernizacja Ołowianki
Przedstawiono 10 rekomendacji, które pozwolą – zdaniem ekspertów – uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.
- Sprawnie działająca przepompownia PM-1, zwłaszcza kraty i pompy, która zapewni około 1-2-godzinną retencję ścieków w kolektorze WM-1.
- W pełni sprawna automatyka przepompowni Ołowianka II (odporna na chwilowe zaniki napięcia).
- Podłączony, sprawnie działający układ awaryjnego zasilania UPS.
- Sprawny agregat spalinowy awaryjnego zasilania elektrycznego silników pomp.
- Poprawne wskazania poszczególnych wielkości w systemie SCADA.
- Odporne na zalanie ściekami zespoły pompowe (np. hermetyczne pompy zatapialne „suche”).
- Szczegółowa, poprawna instrukcja czyszczenia i płukania zbiornika ścieków.
- Bardzo szczegółowa instrukcja postępowania w sytuacjach awaryjnych.
- Sprawny układ sterowania przepompowni z możliwością sterowania w trybie ręcznym z poziomu dyżurki operatorów (bez udziału sterowników PLC).
- Przeniesienie rozdzielni elektrycznej RG-3 na poziom wyższy od poziomu gruntu.
Jednocześnie w raporcie podkreślono, że awarie są zdarzeniami, które towarzyszą eksploatacji różnych urządzeń i nie sposób zaprojektować takich, które w 100% będą przed nimi chronione. Podkreślono również, że Ołowianka od oddania jej do użytku w 2001 r. pracowała bezwaryjnie. Zauważono jednak, że zaistniała awaria powinna być odebrana jako sygnał do przeprowadzenia modernizacji przepompowni.
Modernizacja Ołowianki wkrótce stanie się faktem. Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna (GIWK), która jest właścicielem przepompowni, chce takie prace przeprowadzić w ciągu najbliższych dwóch lat.
Polegać będzie [modernizacja – red.] m.in. na wzmocnieniu konstrukcji i poprawie szczelności pompowni, by uniemożliwić ponowne zalanie pomp i na wspomnianej już wymianie układu sterowania i zasilania, by był odporny na zaniki napięcia z sieci energetycznej. Oprócz rekomendacji zespołu, w ramach przebudowy chcemy także ograniczyć uciążliwości przepompowni dla otoczenia, a zwłaszcza dla zbliżającej się do niego zabudowy mieszkaniowej – mówił Jacek Skarbek, prezes spółki.
Koszty modernizacji na razie nie są znane. Wiadomo tylko, że GIWK zrealizuje ją ze środków własnych. Obecnie przygotowywana jest specyfikacja do zamówienia dokumentacji projektowej. Ta ma powstać do końca roku.
Ołowianka w Gdańsku
Do awarii w przepompowni ścieków Ołowianka doszło we wtorek, 15 maja ub.r. po godz. 8. Już koło południa rozpoczęto awaryjny zrzut ścieków do Motławy (rzeka jest elementem systemu odwodnienia centrum miasta), a później Zatoki Gdańskiej. W czwartek do zakładu dotarł nowy silnik, udało się uruchomić nową pompę, dzięki czemu ograniczono zrzut m.in. do zatoki. Ścieki nadal jednak trafiały do rzeki, która w sumie, w ciągu 60 godzin, przyjęła 100 mln litrów nieczystości.
Przeprowadzono 427 badań wód Motławy, Zatoki Gdańskiej oraz kąpielisk. Żadne nie wykazały przekroczenia norm środowiskowych.
Ołowianka powstała na przełomie lat 60. i 70 XX w. Zakład położony jest na wyspie o tej samej nazwie, na obszarze Motławy i Kanału na Stępce (Śródmieście Gdańska). Przepompownia obsługuje Sopot i Dolny Taras Gdańska (w sumie 10 dzielnic). Ścieki trafiają do oczyszczalni Gdańsk-Wschód (ponad 50% nieczystości z terenu aglomeracji gdańskiej). Operatorem zakładu jest firma Saur Neptun Gdańsk, której kontrakt na obsługę wygasa w 2023 r. Jak zaznaczył podczas konferencji prasowej wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak, nie ma w nim zapisu, który umożliwiałby jego przedłużenie na kolejne lata. Na dwa lata przed zakończeniem kontraktu, poinformujemy o decyzjach co do modelu dalszego funkcjonowania gospodarki wodno-ściekowej w Gdańsku.
Przeczytaj także: Będą kary dla Gdańska za awarię przepompowni ścieków?
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.