W najbliższych dniach powinno się rozstrzygnąć, czy w unijnym budżecie znajdą się pieniądze na budowę drogi, która stanowi wąskie gardło na odcinku ekspresowej jedynki pomiędzy Bielskiem a Zwardoniem. Odpowiedzialny za inwestycję katowicki oddział GDDKiA planuje, że w tym roku pozyska zgodę na realizację obwodnicy i rozpocznie przetarg. Tym samym podpisanie umowy miałoby mieć miejsce w 2018 r., a oddanie drogi do użytku byłoby możliwe w 2020 r.

Na trasie nowego odcinka S1 znajdą się m.in. dwa tunele. Jeden z nich ma mieć około 830 m, a drugi blisko 1000 m długości. Szacunkowy koszt inwestycji to blisko 351 mln EUR.

Pieniądze na realizację projektu inwestor chce pozyskać w ramach unijnego instrumentu CEF (Connecting Europe Facility). Starania o środki finansowe podejmowano już wcześniej, jednak w zeszłym roku zabrakło pieniędzy. Teraz starania dotyczą dotacji w wysokości ponad 298 mln EUR.

Rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA Marek Prusak powiedział, że jeśli pieniądze z CEF nie zostaną przyznane, inwestycja zostanie zrealizowana z innych środków, które zadeklarował resort infrastruktury.

Tunel w Lalikach

Niedaleko planowanego do budowy odcinka istnieje już tunel, który do użytku oddano w marcu 2010 r. Jest to pierwszy pozamiejski tunel drogowy w Polsce. Powstał na odcinku Szare–Laliki i nosi imię Emilia. Ma 678 m długości, 12,7 m szerokości i 9,0 m wysokości. Prowadzi drogę przez górę masywu Beskidu Żywieckiego – Sobczakową Grapę, która wznosi się na wysokość 766 m n.p.m. Do budowy obiektu zastosowano metodę górniczą i odkrywkową. Równolegle do tunelu głównego biegnie również tunel ewakuacyjny.

Przeczytaj także: Ile będzie kosztować budowa tunelu w Świnoujściu?