Teraz wiele zależy od miejskich radnych, którzy muszą dokonać korekt w budżecie Białegostoku oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej. - Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko realizacji tego przedsięwzięcia, dlatego mam nadzieję, że radni poprą te zmiany. Wszyscy przecież jesteśmy za tym, żeby pas startowy na Krywlanach powstał - mówi, cytowany w komunikacie, Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.


Do przetargu stanęły dwie firmy, których oferta przekracza jednak planowane przez miasta 31 mln zł. Stąd potrzeba dalszych 16 mln zł: połowa ma pochodzić właśnie z kasy województwa. Tym samym, jeśli radni zgodzą się na zmiany, będzie można wyłonić wykonawcę.


Plan robót zawiera budowę drogi startowej o wymiarach 1350 m na 30 m (o nawierzchni utwardzonej z asfaltobetonu) i drogi startowej - 840 m na 160 m (o nawierzchni trawiastej). Ponadto mają powstać: płyta do zawracania samolotów i postojowe, drogi kołowania, strefa lądowania skoczków spadochronowych oraz infrastruktura techniczna.

Lotnisko, które będzie przystosowane do obsługi samolotów pasażerskich zabierających do 50 pasażerów (ich zasięg to 1,5-2 tys. km), ma zacząć funkcjonować przed końcem 2018 r.

Przeczytaj także: jest porozumienie w sprawie budowy lotniska w Suwałkach