Grupa Budimex poinformowała o wartości kontraktów, jakie podpisała w pierwszym półroczu 2018 r. Wyniosła ona 3,36 mld zł – więcej niż w analogicznym okresie 2017 r., który spółka zakończyła z 3,17 mld zł na umowach. – Zważywszy na niekorzystne uwarunkowania rynkowe postrzegamy aktualną rentowność Grupy Budimex jako dobrą oraz istotnie wyższą niż rynkowy benchmark – komentuje Dariusz Blocher, prezes firmy.
Portfel zamówień Budimeksu w I półroczu br. wyniósł 10,78 mld zł. Fot. tsyhun / Shutterstock
Portfel zamówień Grupy Budimex na koniec pierwszego półrocza 2018 roku wyniósł 10,78 mld zł (w porównaniu do 9,61 mld zł na koniec pierwszego półrocza 2017 r. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w okresie styczeń–czerwiec 2018 r. o 25,3%, z kolei sprzedaż w segmencie budowlanym okazała się wyższa o 17% niż rok temu o tej porze i osiągnęła poziom 3 mld 43 mln zł. Jak zaznaczono w komunikacie, jest to zasługa przede wszystkim inwestycji budowlanych pozamieszkaniowych oraz kontraktów w zakresie budownictwa kolejowego.
Skonsolidowany zysk netto w II kwartale br. był niższy o 45 mln zł niż rok wcześniej – wyniósł 65 mln zł. Dariusz Blocher, prezes Budimeksu, tłumaczy, że spadek ten jest wynikiem przede wszystkim spadku rentowności w branży budowlanej, który związany jest ze wzrostem cen materiałów i usług podwykonawczych oraz braku odpowiedniej indeksacji cen przez zamawiających i wzrostu kosztów logistyki.
Jest to konsekwencja obserwowanej od kilku kwartałów rosnącej presji cenowej ze strony podwykonawców oraz istotnego wzrostu płac i cen materiałów. Zwiększenie skali realizowanych inwestycji drogowych i kolejowych połączone z zamknięciami torowymi na modernizowanych szlakach wpływa negatywnie na dostępność usług transportowych. Odczuwamy to poprzez znaczące wzrosty kosztów logistyki, szczególnie na kontraktach infrastrukturalnych. Zważywszy na niekorzystne uwarunkowania rynkowe, postrzegamy aktualną rentowność Grupy Budimex jako dobrą oraz istotnie wyższą niż rynkowy benchmark – dodał prezes.
Blocher zaapelował też o wprowadzenie odpowiedniej indeksacji cen przez zamawiających, tak aby oddawały rzeczywistość, a całe ryzyko nie stało po stronie wykonawców i podwykonawców.
Spółka jakiś czas temu informowała, że rozważa rezygnację z niektórych dużych kontraktów, szczególnie tych, na realizację których złożyła oferty zanim pojawiły się problemy na rynku budowlanym. Według zarządu firmy potencjalne wykonawstwo tych inwestycji mogłoby być dla spółki nieopłacalne. Dziś prezes Budimeksu mówi o „selektywnym podejściu do nowych kontraktów”. Obserwujemy niekorzystny trend wydłużania procedur przetargowych, szczególnie w przypadku zamówień drogowych, gdzie średni czas od złożenia oferty do podpisania umowy to około sześć miesięcy. Przy tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji rynkowej wprowadza to dodatkowy element ryzyka do składanych ofert – mówi.
Budimex to jedna z największych firm budowlanych w Polsce. Realizuje przedsięwzięcia z zakresu budownictwa drogowego, kolejowego, lotniskowego, energetycznego i in. 2017 r. zamknęła z przychodami na poziomie 6,37 mld zł. Grupa zatrudnia obecnie ponad 7,2 tys. osób. Tylko w pierwszej połowie roku zatrudnienie wzrosło o 650 osób, z czego ponad 400 to pracownicy fizyczni zatrudnieni na rynku krajowym. Spółka zainwestowała też około 40 mln zł w modernizację parku maszynowego i zakup sprzętu do realizacji przedsięwzięć kolejowych.
Przeczytaj także: Budimex notuje spadek zysków
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.