Od 1 stycznia zacznie w pełni obowiązywać znowelizowana ustawa Prawo wodne. Prof. Rakoczy przyglądał się jej powstawaniu z ramienia Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie" (IGWP). Jednym z następstw wdrożenia ustawy w nowym kształcie jest powołanie do życia Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Nie podzielam optymizmu związanego z tym, że ustawodawca deklaruje, że Państwowe Gospodarstwo Wodne ma status państwowej osoby prawnej w rozumieniu przepisów ustawy o finansach publicznych - mówił profesor dodając, że niesłusznie poszukuje się analogii pomiędzy strukturą Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie a Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe.


Zwrócił uwagę, że przepisy prawa o ochronie środowiska, regulujące przede wszystkim szczególną ochronę zasobów o znaczeniu strategicznym, wręcz jednak łączą wody z lasami.

Więc pewna analogia tu się nasuwa. Tyle tylko, że ustawa powiada, że Państwowe Gospodarstwo Leśne nie jest osobą prawną. To jednostka nieposiadająca osobowości prawnej, która wszystkie czynności dokonuje na ryzyko, na rachunek, na koszt i w imieniu skarbu państwa. Stroną wszystkich czynności jest wyłącznie skarb państwa - wyliczał prof. Rakoczy.

Porównał za to Wody Polskie do Krajowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. To będzie podmiot, które będzie uczestniczył w stosunkach cywilno-prawnych, zawierał umowy, wykonywał prawa właścicielskie, nabywał mienie, mieniem gospodarował. Będzie wydzierżawiającym, wynajmującym itd. I ten sam podmiot będzie równolegle wydawał decyzje administracyjne. Nie znam podobnego tworu w systemie prawa polskiego. I myślę, że albo szlachetne intencje, które stoją za powołaniem tego podmiotu, zdadzą egzamin, albo będzie orzekał w swojej sprawie, samemu sobie pisząc i odpowiadając - stwierdził prof. Rakoczy.

Duże emocje budzi też fakt, że przepisy nowej ustawy wyłączyły z definicji ścieków wody opadowe i roztopowe. Jak powiedział prof. Rakoczy, teraz bez wątpienia z punktu widzenia przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych najistotniejszym problemem jest to, jak pobierać opłaty za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych.


Ten, kto dzisiaj będzie opracowywał wniosek taryfowy, nie jest w stanie w nim już uwzględnić wód opadowych i roztopowych. Rodzi się pytanie, jak się z kontrahentem rozliczać. Proszę zauważyć, że ustawodawca, wyłączając wody opadowe i roztopowe, w żaden sposób nie uregulował kwestii losu czy statusu prawnego umów, które leżą u podstaw świadczenia tej usługi. Nie dając w zamian żadnego mechanizmu, pozostawił rozliczenie świadczonych usług ogólnym zasadom prawa cywilnego. A tutaj są tylko dwie reguły: ekwiwalentności oraz wzajemności świadczeń. I tak dzisiaj to wygląda, jeżeli chodzi o rozliczenie i kwestie taryf. To kolejne wyzwanie dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, szczególnie w kontekście przepisu, że wprowadzenie opłat za usługi wodne nie może być podstawą dla zmiany taryf w zakresie określonym w latach 2018-2019 - mówił prof. Rakoczy.

VII Kongres Wodociągowców Polskich odbył się pod hasłem „25 lat – czas wykorzystanych szans”. Właśnie w tym roku obchodzony jest jubileusz ćwierćwiecza istnienia Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie", gospodarza wydarzenia, które odbyło się w dniach 28-29 września w Warszawie. Patronat medialny nad kongresem sprawował m.in. portal inzynieria.com oraz kwartalnik "Inżynieria Bezwykopowa".

Zobacz zdjęcia - VII Kongres Wodociągowców Polskich

Przeczytaj także: nie wszyscy w Polsce muszą mieć kanalizację?