Rozszczepienie, rozwarstwienie – to, wstępnie, bezpośrednia przyczyna awarii kolektora w Warszawie, w wyniku której od kilku dni ścieki z lewobrzeżnej stolicy, zamiast do oczyszczalni Czajka, trafiają do Wisły. Spust ścieków to 3 m3/sekundę.
Fot. Reddogs/Adobe Stock
- Awarii uległ kolektor odprowadzający ścieki do oczyszczalni Czajka
- Konstrukcja tunelu pod Wisłą nie została naruszona
- W tunelu być może zainstalowany zostanie tymczasowy rurociąg
Do awarii doszło w minionym tygodniu w oddanym w 2012 r. tunelu, którego fragment znajduje się 11 m pod dnem Wisły. W tunelu są dwa rurociągi o średnicy 1,6 m każdy. Kolektor A, podstawowy, awarii uległ we wtorek (27 sierpnia 2019 r.) o godz. 5.50. Nieczystości przekierowano do rezerwowego kolektora B, którego awaria wystąpiła dzień później rano. Z tego powodu rozpoczęto zrzut ścieków nieoczyszczonych do Wisły. Od tamtej pory, we współpracy z naukowcami z Politechniki Warszawskiej, trwa ustalanie przyczyn awarii kolektora. Jak wynika ze wstępnej oceny, błąd popełnili wykonawcy rurociągu.
Prawdopodobnie, będzie to potwierdzane, w czasie wykonywania tego rurociągu doszło do problemów z łączeniem ze sobą poszczególnych elementów, które powinny być tylko i wyłącznie zakończone oraz izolowane fabrycznie. Prawdopodobnie dwa elementy były łączone bez zachowania stuprocentowej, należytej staranności – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Źródło: MPWiK Warszawa
Rozwarstwienie pojawiło się w miejscu, w którym wcześniej założono obejmę, dlatego w trakcie przeglądów nie było widać nieprawidłowości. Wszystko wskazuje na to, że doszło do rozwarstwienia w wyniku łączenia elementów w sposób, który nie powinien mieć miejsca. Rozwarstwienie miało miejsce pod obejmami, pod betonem. Będziemy potwierdzać, czy na 100% to jest przyczyna – stwierdził Rafał Trzaskowski.
Do sprawy odniosło się także Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) w Warszawie. Jak czytamy w komunikacie spółki, bezpośrednią przyczyną rozszczelnienia południowego przewodu przesyłowego (nitka A), skutkującego zalaniem poddennego odcinka tunelu ściekami, było pęknięcie rurociągu ciśnieniowego z tworzywa sztucznego w sąsiedztwie jego połączenia z odcinkiem rurociągu stalowego.
W dalszej konsekwencji znaczne ciśnienie ścieków wypływających z uszkodzonego rurociągu doprowadziło także do uszkodzenia sąsiedniego kolektora północnego (nitka B), przy czym jego rozszczelnienie miało zdecydowanie łagodniejszy charakter, przez co ujawniło się dopiero po odwodnieniu tunelu ze ścieków, tj. dzień później w środę rano 28 sierpnia br.
Źródło: MPWiK Warszawa
Jak dodał prezydent stolicy, to wstępna ocena, a na ostateczną musimy poczekać do momentu przeanalizowania wszystkich próbek, przeprowadzenia wszystkich analiz. W kolejnych dniach, tygodniach będziemy podawali bardzo dokładne informacje co do przyczyn, i również informacje w stu procentach potwierdzone. Powiedział też, że sprawdzane jest także, czy do uchybień nie doszło na etapie prac koncepcyjnych, projektowych.
Do uchybień, już w trakcie eksploatacji zepsutego obecnie kolektora, doszło za to, jak zdradził prezydent stolicy, w MPWiK. W trakcie analizowania dokumentów wyszedł na jaw brak jednego pięcioletniego przeglądu tunelu, w którym kolektor przebiega pod dnem Wisły. Choć nie miało to wpływu na samą awarię – tunel nie został naruszony, ponadto wykonywano jego przeglądy roczne o rozszerzonym zakresie – to pracę straci jeden z członków zarządu MPWiK. Nie mogę tolerować tego typu uchybień formalnych w momencie, kiedy mamy do czynienia z taką awarią. Członek zarządu, który był odpowiedzialny za nadzór wszystkich dokumentów, dzisiaj pożegna się z pracą, jak również wyciągnięte zostaną wszystkie konsekwencje w stosunku do tych, którzy bezpośrednio nadzorowali ten proces – stwierdził prezydent Trzaskowski, który zarządził też audyt w spółce.
Źródło: facebook.com/wiceprezydentrenatakaznowska
Ciągle nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie awarii i kiedy ścieki znów popłyną tym kolektorem. Póki co, wojsko skończyło budowę mostu pontonowego na wodach Wisły, na którym umieszczony zostanie zastępczy rurociąg. Jak jednak poinformował Rafał Trzaskowski, ta przeprawa nie będzie w stanie funkcjonować miesiącami, dlatego na wszelki wypadek analizowana jest możliwość poprowadzenia kolejnego rurociągu mostem Północnym lub w samym tunelu pod Wisłą.
Fot. facebook.com/PGWWodyPolskie
Fot. facebook.com/PGWWodyPolskie
Od kilku dni ścieki zrzucane do Wisły są m.in. oczyszczane przy pomocy ozonowania. Udaje nam się usuwać 90% wszystkich bakterii, natomiast zawartość tlenu w wodzie zwiększyła się o 300%, natlenianie wody pomoże w szybszym samooczyszczaniu się rzeki – powiedział Rafał Trzaskowski.
Przeczytaj także: Największe oczyszczalnie ścieków w Polsce [ranking]
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.