„The Smart Crossing”, czyli „inteligentne przejście” to wspólny projekt brytyjskiej firmy ubezpieczeniowej Direct Line oraz agencji reklamowej Saatchi & Saatchi London, powstały przy współpracy londyńskiego biura projektowego Umbrellium. Jest odpowiedzią na najnowsze dane o liczbie wypadków drogowych z udziałem pieszych (w samej Wielkiej Brytanii to 7000 przypadków rocznie), a jego główny cel to ograniczenie tej liczby i zwiększenie bezpieczeństwa na drodze.

Interaktywna przeprawa to 22-metrowa powierzchnia, składająca się z trzech warstw: stalowej, LED-owej i plastikowej. Wyświetla ona jasne, widoczne zarówno w dzień, jak i w nocy, elementy graficzne, sugerujące pieszemu możliwość przejścia przez ulicę i ostrzegające innych użytkowników ruchu o jego obecności. Oprócz klasycznych białych pasów system może wyświetlać jasne linie i punkty, które mają alarmować o nagłych zdarzeniach, np. wbiegnięciu na jezdnię bawiącego się piłką dziecka bądź wejściu pieszego na przeprawę (jest to szczególnie ważne dla kierowców w przypadku poruszania się po ulicy samochodów ciężarowych, ograniczających widoczność). Dzięki nowej technologii na ulicy może także automatycznie pojawić się czerwona linia wydzielająca ścieżkę rowerową (gdy na horyzoncie pojawi się rowerzysta) oraz kolorowe symbole ostrzegawcze i informacyjne.



Co ciekawe, interaktywna "zebra" dostosowuje się do warunków panujących na ulicy i chodniku oraz… nawyków przechodniów. Gdy spróbujemy przejść przez ulicę „na skróty”, przecinając przeprawę, ta „pobiegnie” za nami, przesuwając swój bieg do naszej trasy. Oprócz możliwości „przemieszczania się”, przejście ma także zdolność rozciągania się. Wyjściowe 6 m szerokości zwiększy się w zależności od liczby użytkujących pasy pieszych, co okazuje się przydatne w przypadku wycieczek szkolnych czy przechodniów korzystających z przeprawy w godzinach szczytu.

Chodzi o to, by przejście dla pieszych było częścią współczesnego miasta. Przejścia, które znamy, zostały wykonane w innym wieku, gdy relacje ludzi z miastem były zupełnie inne. Nasz prototyp jest wodoodporny, wytrzymały na ciężar pojazdów i potrafi odróżnić pieszych od rowerzystów i pojazdów. To może zmienić przyszłość i sposób, w jaki użytkujemy drogi – mówi Usman Haque, jeden z założycieli Umbrellium.



LED-owy system ma ostrzegać nie tylko kierowców, ale i samych pieszych, którzy często nie rozglądają się przed przejściem przez ulicę. Kolorowe, migające światła mają ich „oderwać” od własnych myśli, rozmów czy wpatrywania się w ekran telefonu komórkowego.

W jaki sposób przejście „będzie wiedziało”, że ma się wyświetlić? Pomogą w tym kamery umieszczone po obu stronach ulicy. Zapewnią monitoring i reakcje w czasie rzeczywistym.

Autorzy projektu, ubiegając mnożące się pytania o skuteczność technologii, zapewniają, że przejście zadziała nawet w przypadku awarii kamery. Wówczas sygnalizacja bazować będzie na sensorach nacisku.

Co z przejeżdżającymi przez jezdnie samochodami? Podobno przejście nie tylko nie reaguje na ich nacisk, ale i jest odporne na tak duży ciężar. Systemu nie zniszczą także opady atmosferyczne.



Technologia została opracowana z wykorzystaniem badań przeprowadzonych w Laboratorium Badań nad Transportem i we współpracy urbanistami z Umbrellium. Projekt otrzymał pozytywne opinie od organizacji promujących bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz Rady Parlamentarnej ds. bezpieczeństwa na drodze.

Jak wyjaśnia Sam Wise, dyrektor planowania w Saatchi & Saatchi London, na co dzień rzadko zaprzątamy sobie głowę kwestią bezpieczeństwa. Opłacamy ubezpieczenie domu czy samochodu, wkładamy potwierdzenie do pudełka i wracamy do tematu za rok. W przypadku „The Smart Crossing” chodzi o coś o wiele większego. Dzięki tej technologii możemy ze spokojem zderzyć się z niepewnością przyszłości.

Dzięki tym działaniom chcemy sprowokować ludzi do zmiany wyobrażeń o tym, jaką rolę możemy odegrać w zmieniającym się świecie – dodaje Wise.

Testy zostały przeprowadzone w sztucznym miasteczku w londyńskim studiu filmowym. Nie wiadomo, czy i kiedy interaktywne przejście dla pieszych pojawi się w prawdziwym mieście. Nieznane są też koszty wdrożenia tak nowoczesnej technologii.



Przeczytaj także: Najpiękniejsze na świecie ścieżki w koronach drzew