6 grudnia br. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał dwa programy Inwestycji dla poszerzenia autostrady A2 na odcinku od węzła Łódź Północ (bez węzła) do węzła Konotopa (bez węzła), o łącznej długość ponad 88 km.
Autostrada A2 będzie szersza o jeden pas. Fot. GDDKiA
Programy te obejmują cały odcinek autostrady A2 pomiędzy Warszawą i Łodzią (w podziale na woj. łódzkie i mazowieckie) i zakładają przygotowanie niezbędnych analiz, dokumentacji oraz opracowań do wydania decyzji pozwalających ogłosić postępowanie przetargowe.
Inwestycja polegać będzie na dobudowie na ww. odcinku po jednym pasie ruchu, tj. od węzła Łódź Północ do węzła Pruszków trzeciego pasa ruchu, a na odcinku węzeł Pruszków–węzeł Konotopa czwartego pasa ruchu. Dobudowa będzie realizowana po wewnętrznych stronach obu jezdni istniejącej autostrady A2, z wykorzystaniem istniejącego szerokiego pasa dzielącego (pasa rozdziału), posiadającego rezerwę pod takie właśnie poszerzenie – przekazała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Realizacja tej inwestycji pozwoli na dostosowanie parametrów technicznych autostrady A2 do istniejącego i prognozowanego natężenia ruchu. Zwiększenie przepustowości, a jednocześnie usprawnienie połączenia drogowego pomiędzy Warszawą a Łodzią, istotne jest w kontekście planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Istniejące natężenie ruchu zbliża się do wartości odpowiednich dla obecnego przekroju, a w najbliższych latach spodziewany jest dalszy stopniowy wzrost natężenia ruchu na tym odcinku – wyjaśniła GDDKiA.
Zakłada się, że prace przygotowawcze rozpoczną się niezwłocznie i będą trwać maksymalnie do 2021 r.; ich koszt wynieść ma około 7 mln zł. Roboty właściwe potrwać mają nawet trzy lata, z uwagi na to, iż odcinek nie może być zamknięty dla ruchu. Łączny koszt rozbudowy o jeden pas może wynieść około 600 mln zł.
Ruch na tym odcinku autostrady pomoże upłynnić również likwidacja Punktu Poboru Opłat (PPO) Pruszków. Obecnie na jego obszarze zlokalizowanych jest 17 wysp dzielących, które miały służyć jako infrastruktura do przyszłego poboru opłat od samochodów osobowych. To z uwagi na nie wprowadzono tam ograniczenie prędkości do 40 km/godz., co przy dużym natężeniu ruchu powoduje zakłócenia w płynności ruchu. Prace przygotowawcze do likwidacji punktu poboru opłat rozpoczną się niezwłocznie.
Przeczytaj także: 10 km południowej obwodnicy Olsztyna już w eksploatacji
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.