Na jezdni w kierunku Warszawy (między Grójcem a Tarczynem), w ciągu drogi krajowej nr 7, prowadzona jest wycinka drzew oraz rozbiórka pierwszych budynków. Wkrótce prace przeniosą się na jezdnię w odwrotnym kierunku. Do końca lutego do dyspozycji kierowców będzie tylko jeden pas ruchu, a maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 60 km/godz.

Budowa S7 między Warszawą a Grójcem została podzielona na trzy zadania realizacyjne, odpowiadające poszczególnym odcinkom ekspresówki. Pierwszy, między warszawskim węzłem drogowym Lotnisko a Lesznowolą, o długości 6,6 km, wybuduje firma Rubau Polska sp. z o.o. Za powstanie kolejnego fragmentu (Lesznowola–Tarczyn, 14,8 km) odpowiada IDS-BUD S.A., natomiast trzecim odcinkiem, między Tarczynem a obwodnicą Grójca (7,9 km) wykona Mota Engil Central Europe S.A.

Blisko 30-kilometrowa droga będzie składała się z dwóch jezdni. Pierwszy odcinek ma mieć po trzy pasy ruchu w każdym kierunku, natomiast od Lesznowoli do Grójca – po dwa pasy ruchu. Powstanie sześć węzłów drogowych – Zamienie, Lesznowola, Antoninów, Złotokłos, Tarczyn Północ oraz Tarczyn Południe.

Całkowita wartość kontraktu to 813,5 mln zł netto, z czego ponad 638 mln zł stanowi unijne dofinansowanie. Droga ma zostać oddana do użytku w 2021 r.

Zobacz także: Zakopianka (S7): gotowa konstrukcja najdłuższego wiaduktu