• CBA kontroluje przetarg na trasę S51 w katowickim oddziale GDDKiA
  • W sprawie łapówek zatrzymano inspektora nadzoru i właściciela biura projektowego
  • Zarzuty nie dotyczą GDDKiA, budowa drogi ekspresowej postępuje zgodnie z harmonogramem

GDDKiA poinformowała, że zarzuty korupcyjne w związku z odbiorem robót elektroenergetycznych na budowie drogi ekspresowej S51 dotyczą pracownika dostawcy energii i jego relacji z niektórymi z podwykonawców inwestycji. Dodaje też, że nie dotyczą one ani instytucji, ani żadnego z jej pracowników, a budowy trasy przebiega obecnie zgodnie z harmonogramem.

Śledztwo CBA, nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie, dotyczy ponad 16 tys. zł łapówek dla inspektora za wystawienie opinii przy budowie drogi ekspresowej S-51 Olsztyn–Olsztynek. Głównym inwestorem jest tu GDDKiA, która podpisała umowę na wybudowanie trasy z generalnym wykonawcą samodzielnie zatrudniającym podwykonawców.


Funkcjonariusze zatrzymali w Ostródzie dwie osoby w związku z łapówkami za odbiory robót elektroenergetycznych przy budowach dróg ekspresowych. Jedną z nich jest inspektor nadzoru jednego z dużych dystrybutorów energii elektrycznej, a drugą osoba prowadzącą biuro projektowo–doradcze wystawiająca faktury za fikcyjnej prace, które umożliwiały „legalizowanie” wręczanych korzyści majątkowych – czytamy w komunikacie CBA.

Biuro apeluje, aby wykonawcy, którzy wręczyli korzyść majątkową inspektorowi nadzoru w zamian za pozytywny odbiór wykonanych prac, zgłaszali się do CBA. Dzięki temu unikną odpowiedzialności karnej.

Przeczytaj także: GDDKiA: nowy przetarg na odcinek Via Baltica do granicy z Litwą