Zdaję sobie sprawę, jakim ten remont jest utrudnieniem dla kierowców, ale stan mostu zagrażał bezpieczeństwu korzystających z niego mieszkańców. Nowy most Lecha usprawni ruch w tej części miasta, a przede wszystkim będzie bezpieczny i nowoczesny – mówi, cytowany w komunikacie, Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania

W mijającym właśnie tygodniu rozpoczęto demontaż stalowej konstrukcji przeprawy. Dotychczasowa północna nitka mostu Lecha miała sześć betonowych filarów – dwa w nurcie Warty, cztery na terenach zalewowych.


Jak podało biuro prasowe poznańskiego magistratu, nowy most oparty zostanie o konstrukcję stalową z zespoloną płytą żelbetową. Zrezygnowano z podpór w rzece.

Przęsło nad nurtem Warty będzie mieć ponad 100 m długości. Ruch na nowym moście powinien zostać wznowiony pod koniec stycznia 2020 r.

Nowa północna nitka mostu Lecha w Poznaniu będzie mieć niemal 236 m długości, trzy pasy jezdni o szerokości 3,5 m każdy, ścieżkę rowerową o szerokości 2 m oraz chodnik o szerokości 1,5 m. Budowa ma kosztować 53 mln zł.

Dodajmy, że druga – południowa część mostu Lecha została wybudowana pod koniec lat 90. XX w. i to po niej, na czas przebudowy, odbywa się ruch w obu kierunkach.

Przeczytaj także: Czy firmy budowlane czeka kolejny kryzys?