Zimowe miesiące dały się we znaki m.in. firmom budującym szybkie trasy. Niedawno głośno było o pęknięciach, które pojawiły się na kilku powstających dopiero odcinkach autostrad A1, A2 i A4. Stracony czas wykonawców poświęcony na naprawę usterek i tak nie wpłynie już na termin oddania tras do użytku, gdyż od dawna wiadomo, że nie powstaną wszystkie zaplanowane na Euro 2012 drogi. Istnieje prawdopodobieństwo, że niektóre odcinki kluczowych tras będą zaledwie przejezdne. Trzeba jednak przyznać, że nigdy wcześniej w historii Polski nie zdarzyło się, żeby równocześnie w budowie czy przebudowie znajdowało się ponad 1400?km najważniejszych dróg w kraju. Choć te ambitne plany nie zostaną zrealizowane, warto podkreślić, że w ciągu tych kilku lat na mapie drogowej pojawiła się – i jeszcze się pojawi – tak duża liczba kilometrów jak nigdy wcześniej w tak krótkim czasie.Ten drogowy boom prawdopodobnie wkrótce osłabnie, gdyż powoli będą kończyły się zarówno inwestycje realizowane z myślą o piłkarskich mistrzostwach, jak i te dofinansowywane z funduszy unijnych w ramach perspektywy unijnej 2007–2013. Widoczne są już oznaki kryzysu w branży budowlanej: wiele mniejszych firm zawiesiło bądź zakończyło działalność, co więcej – nawet te większe borykają się z kłopotami finansowymi. Zarówno mnie, jak i wszystkim w branży pozostaje mieć nadzieję, że problemy te będą tylko chwilowe, a przyszły rok przyniesie nowe kontrakty.Życząc Państwu przyjemnej lektury niniejszego wydania serdecznie zapraszam do spotkania na stoisku wystawienniczym naszego Wydawnictwa na Targach AUTOSTRADA-POLSKA.