W latach 2000 - 2008 rynek cargo w Polsce pod względem wartości przewozów rósł średnio o prawie 4,5%, podczas gdy ruch pasażerski wzrastał aż o ponad 17%. W efekcie kryzysu gospodarczego w 2009 r. spadła liczba przesyłek obsłużonych w polskich portach lotniczych i liczba odprawionych pasażerów, jednak teraz rynek lotniczy znowu powoli rośnie i według przewidywań, będzie wzrastał systematycznie.

W Europie aż około 90% lotniczego transportu towarów odbywa się w ruchu międzykontynentalnym, natomiast w Azji i USA wskaźnik ten wynosi 60 - 65%. Ruch cargo potrzebuje dużej liczby regularnych, dalekodystansowych pasażerskich i towarowych połączeń lotniczych, a także możliwości łatwego przeładunku towarów na dalszy odcinek. Właśnie dlatego lotnicze cargo rozwija się głównie na dużych lotniskach, które są dobrze skomunikowane poprzez połączenia drogowe, kolejowe i morskie.

Lotnisko w Warszawie obecnie obsługuje ok. 71% lotniczego cargo w Polsce, ale nie ma dogodnych połączeń drogowych. Ponadto istnieją pewne ograniczenia rozwoju, które wynikają z położenia lotniska na terenie miasta. W związku z tym możliwy jest rozwój ruchu cargo na większą niż obecnie skalę na lotniskach regionalnych. Jednak aby tak się stało należy nie tylko zainwestować w rozwój infrastruktury, ale także wprowadzić odpowiednią strategię cenową i elastyczne podejście do klientów. Jednym ze sposobów na rozwój cargo jest odpowiednia oferta dla linii lotniczej, która może uruchomić bezpośrednie połączenie samolotem cargo.

Transport lotniczy w Polsce cały czas się rozwija, ale nie tak szybko, jak spodziewano się tego kilka lat temu. Potrzebę lotniczego cargo wywołują głównie nowe fabryki sprzętu elektronicznego, branża high-tech, farmacja i przemysł motoryzacyjny.