Do końca czerwca br. miała się zakończyć budowa Stadionu Narodowego w Warszawie. Teraz, trzy miesiące przed tym terminem okazuje się, że na budowie są poważne opóźnienia i nie wykluczone, że obiekt zostanie w pełni oddany dopiero pod koniec tego roku.
Wizualizacja z archiwum Narodowego Centrum Sportu sp. z o.o.
Jak informuje Puls Biznesu, powołując się na rozmowę z przedstawicielem jednej z firm podwykonawczych, na budowie są tak duże opóźnienia, że nie ma szans, by je nadrobić i sfinalizować inwestycję w terminie. Jeśli wszyscy, biorący udział w budowie, solidnie przyłożą się do swoich zadań, być może uda się oddać stadion do końca czerwca, ale wiele prac wykończeniowych może trwać nawet do zimy.
Z doniesień dziennika PB wynika, że spore opóźnienia związane są m.in. z instalacjami elektrycznymi i sanitarnymi. Warto tu też nadmienić, że właśnie te instalacje zgodnie z harmonogramem miały być zakończone do końca ubiegłego miesiąca.
Trudno teraz znaleźć winnego opóźnień, ale niewątpliwie spora ich część wynika z tego, iż dopiero latem ubiegłego roku minister sportu podjął decyzję o tym, iż operatorem warszawskiego stadionu będzie Narodowe Centrum Sportu.
Zobacz fotogalerie:
Montaż szklanego dachu na Stadionie Narodowym w Warszawie
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.