„Jesteśmy po Deutsche Bahn drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej. Zamierzamy umocnić się na tej pozycji i działać nie tylko jako firma stricte transportowa. Chcemy również zaoferować kompleksową obsługę dostaw dla przemysłu. Na początku przyszłego roku jedna ze spółek z naszej grupy logistycznej podpisze umowy z firmą z Hongkongu, która będzie naszym przedstawicielem na rynku Azji Południowo-Wschodniej, poszukującym biomasy dla polskiej energetyki” — zapowiada Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.

Obecnie trwają rozmowy z firmami energetycznymi. Transport biomasy ma być alternatywą dla malejących przewozów, za to spalanie biomasy to przyszłościowy biznes.

Wśród planów PKP Cargo na 2012 r. znajduje się też umocnienie pozycji w Euroterminalu Sławków, w którym niedawno spółka przejęła pakiet akcji. Bierze ona pod uwagę ewentualne zwiększenie zaangażowania kapitałowego w Euroterminalu, a równolegle prowadzi rozmowy z europejskimi firmami logistycznymi i spedycyjnymi, które mogłyby być zainteresowane wejściem do Sławkowa. Do tego PKP Cargo myśli nad połączeniem pobliskiego terminalu TPSM (Terminale Przeładunkowe Sławków Medyka) z Euroterminalem Sławków. W ten sposób powstałoby jedno z największych europejskich centrów logistycznych, w którym będą obsługiwane przewozy ładunków z różnych stron świata.

PKP Cargo zastanawia się też nad inwestycjami nad Bałtykiem. „W grę wchodzi obsługa bocznic, przejmowanie terminali portowych albo wejście w obsługę portów” — mówi Wojciech Balczun. Dzięki przedsięwzięciom portowym spółka umocni swa pozycję nie tylko w przewozie towarów drogą lądową, ale również w transporcie intermodalnym.

Ponadto PKP Cargo chce inwestować w tabor. Spółka planuje wziąć w leasing dziewięć nowoczesnych lokomotyw wielosystemowych, kupić nowe wagony, a także zmodernizować obecnie posiadane lokomotywy i wagony.

Według wstępnych szacunków nakłady inwestycyjne spółki sięgną w 2012 r. 500-600 mln zł, czyli osiągną poziom zbliżony do tegorocznego.