„Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o odstąpieniu od umowy z wykonawcą budującym odcinek autostrady A4 od węzła Rzeszów Zachód do węzła Rzeszów Centralny oraz odcinka drogi ekspresowej S19 od węzła Rzeszów Zachód do węzła Świlcza, będącego częścią tzw. autostradowej obwodnicy Rzeszowa” – poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Powodem decyzji, która uprawomocni się 8 czerwca, są bardzo duże opóźnienia w realizacji inwestycji.
Fot. z archiwum GDDKiA
Jak informuje GDDKiA, polsko-indyjskie konsorcjum firm Radko sp. z o.o., Autostrada Wschodnia sp. z o.o. oraz PUNJ LLOYD LTD z Indii, które miało wykonać prace w ciągu 18 miesięcy, w ciągu 23 miesięcy trwania kontraktu zrealizowało tylko 49% zakresu umowy. 18-miesięczny termin trwania kontraktu przedłużono na wniosek wykonawcy, ale minął on 16 lutego br. Do tego wykonawca nie płacił podwykonawcom.
Drogowa dyrekcja podkreśla, że jedynie dzięki szybkiemu przekazaniu placu budowy nowemu wykonawcy uda się zapewnić przejezdność A4 na odcinku Rzeszów Zachód - węzeł Rzeszów Centralny jeszcze przed sezonem zimowym. Wpłynie to również na dopuszczenie do ruchu jeszcze w tym roku dwóch sąsiednich budowanych odcinków A4.
Z tego powodu GDDKiA zastanawia się nad przekazaniem placu budowy wykonawcom realizującym budowę sąsiednich fragmentów autostrady A4, które będą gotowe po wakacjach. Aby oddać całą trasę trzeba więc dokończyć środkowy odcinek, budowany przez Radko. „Tutaj właśnie jest usytuowany też obwód utrzymania autostrady. Aby tamte odcinki mogły być oddane do ruchu, niezbędny jest ten obwód po to by utrzymywać autostradę zimą” – dodaje rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken
Firma Radko zaskoczona decyzją GDDKiA
Jak poinformowała firma Radko, zarząd spółki z zaskoczeniem przyjął wiadomość o wypowiedzeniu przez GDDKiA kontraktu. „Decyzja ta nie tylko przekreśla na wiele miesięcy możliwość dokończenia tego ważnego odcinka autostrady A4, ale oznacza poważne kłopoty finansowe, a być może również upadłość dla setek firm podwykonawczych i dostawców. Oznacza bowiem, że firmy te nie mogą liczyć na wypłatę należności. Decyzja jest tym bardziej niezrozumiała, iż zapadała przed rozstrzygnięciem przez Ministra Infrastruktury roszczeń związanych z opóźnieniami w realizacji inwestycji wynikłymi z przyczyn pogodowych (szkody powodziowe) oraz wynikłych z błędów projektowych” – czytamy w komunikacie spółki.
Radko zapowiada też, że będzie domagać się odszkodowania przed sądem, gdyż uznaje działania drogowej dyrekcji za „bezprawne”. Przypominamy, że firma Radko realizowała budowę Ronda Ofiar Katynia w Krakowie, którego oddanie do użytko przeciągnęło się o rok.
Jak informuje GDDKiA, „na dokończenie budowy drogi ekspresowej S19 od węzła Rzeszów Zachód do węzła Świlcza zostanie wszczęte odrębne postępowanie w trybie przetargu nieograniczonego lub ograniczonego”. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta po uprawomocnieniu się odstąpienia od umowy.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.