W Stanach Zjednoczonych przeprowadzane są testy sprawności samolotu Dreamliner należącego do Polskich Linii Lotniczych LOT. Maszyna wzbiła się w powietrze na dwie godziny po to, by można było przetestować pracę nowych akumulatorów.
Dreamliner Boeing 787. Fot. Boeing
Od stycznia samoloty typu Dreamliner nie mogą latać ze względu na stwierdzone wady fabryczne - chodzi o przegrzewanie się akumulatorów. Jedna z takich maszyn - należąca do polskiego LOTu poleciała w styczniu do Chicago, jednak została już w USA, ponieważ 12 marca Amerykańska Agencja Lotnicza uznała, że samoloty zostaną uziemione do czasu zainstalowania nowych baterii, ograniczających możliwość wystąpienia zwarcia.
Po przeprowadzonym locie próbnym specjaliści koncernu lotniczego Boeing - producenta Drealinerów będą dokładnie analizować parametry dwugodzinnego lotu. Ze wstępnych wyników można wnioskować, że próba się powiodła. Niebawem lot zostanie powtórzony, a jeśli nie będzie już wątpliwości co do bezpieczeństwa użytkowania tych nowoczesnych maszyn, wszystkie zostaną zmodyfikowane. Kolejnym krokiem będzie wydanie dla samolotów stosownych certyfikatów i przekazanie ich do użytkowania.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.