Powolne tempo budowy autostrady A1 na Kujawach wskazuje na to, że droga nie zostanie oddana w zakładanym terminie. Minister transportu - Sławomir Nowak ma w tej sprawie zwrócić się do ambasadora Włoch. Wykonawcą autostrady jest konsorcjum z włoską firmą Salini, z którym minister też ma rozmawiać.
Fot. inzynieria.com
Po zwizytowaniu placu budowy autostrady A1 w woj. kujawsko-pomorskim Nowak powiedział: „Nie ukrywam, że nie jestem zadowolony z postępu prac na autostradzie A1 między Czerniewicami a Kowalem. W tym tygodniu mamy zamiar spotkać się jeszcze z szefostwem włoskiego koncernu Salini, poprosiłem również ambasadora Włoch o spotkanie, abyśmy mogli porozmawiać o tej kłopotliwej inwestycji i zaangażowaniu włoskiej firmy na tym kontrakcie”. W obecnej chwili trudno wywnioskować, czy wykonawca zamierza wypełnić zobowiązania umowy.
Sprawa dotyczy dwóch odcinków autostrady A1 o długości 64 km, znajdujących się między Czerniewicami k. Torunia a Kowalem niedaleko Włocławka. Na początku zakładano, że droga będzie gotowa we wrześniu 2012 r., jednak bankructwo PBG i brak porozumienia z irlandzką spółką SRB doprowadziły do konieczności wyboru nowego wykonawcy. Do września 2012 r. zrealizowane było około 50% prac na jednym z odcinków, a na drugim około 60%. W przetargu na dokończenie budowy wybrano konsorcjum firm Salini i Kobylarnia. Zgodnie z założeniami jeden z odcinków powinien być oddany w marcu, a drugi w kwietniu przyszłego roku. Oba mają być przejezdne najpóźniej w grudniu.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.