Za budowę lotniska odpowiedzialne jest konsorcjum IGA, Havalimanı İşletmesi A.Ş., utworzone przez pięć wielkich firm budowlanych (Limak, Cengiz, Kolin, Ma-Pa i Kalyon). Przetarg na tę inwestycję został rozstrzygnięty w maju 2013 r. Pierwotnie zakładano, że pierwszy lot z nowego portu odbędzie się w drugiej połowie 2018 r., jednak tureckie władze zapowiadają, że projekt uda się zakończyć pół roku wcześniej.

Inwestycja jest realizowana w kilku fazach. Koszt pierwszego etapu to około 6 mld EUR, a w 25% jest on finansowany ze środków konsorcjum. Finansowanie czterech kolejnych etapów zapewnione zostanie z kredytów bankowych (80%) i kapitału własnego (20%). Premier Turcji podkreśla, że inwestycja nie obciąży budżetu państwowego.

Obecnie do prac przy projekcie zaangażowanych jest łącznie 8 tys. osób, jednak w szczycie robót zatrudnienie ma tam znaleźć nawet 100 tys. pracowników. Na placu budowy działa też około 2,5 tys. maszyn.

Szacuje się, że średnia roczna przepustowość nowego portu lotniczego wyniesie 200 mln pasażerów. Nowe lotnisko utworzą cztery terminale połączone z systemem kolejowym. Do obsługi ruchu lotniczego posłuży osiem wież kontroli ruchu lotniczego. Samoloty będą startować z sześciu pasów. Do ich dyspozycji będzie też 16 dróg kołowania. Powierzchnia hangaru lotniskowego wyniesie 6,5 mln m2. Znajdzie się tam miejsce dla 500 samolotów. W przybliżeniu na takiej powierzchni może się zmieścić 70 tys. samochodów. Lotnisko ma obsługiwać 150 linii lotniczych. Dogodne połączenie z portem zapewnią m.in. metro, tunel pod Bosforem i most nad Bosforem.