Bartosz Karcz, wiceprezydent Świętochłowic, przypomniał podczas podpisania umowy, że niektóre fragmenty nawierzchni mają ponad 23 lata. Niektóre nie były nigdy remontowane. Dodał, że remont zostanie przeprowadzony w oparciu o środki z ministerstwa infrastruktury (1,8 mln zł) i fundusze własne.

Prace obejmą najbardziej zniszczony odcinek, na którym zostanie ułożona nowa nawierzchnia. Chodzi o południowy fragment DTŚ o długości 1,5 km od wiaduktu na ul. Bytomskiej do granicy z Chorzowem.

Będą pracować także w nocy

Świętochłowicki magistrat ostrzega, że w czasie prowadzenia prac kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Zostaną one zminimalizowane ze względu na prowadzenie robót także w weekendy i w godzinach nocnych – dodano w komunikacie.

Tomasz Iksal, dyrektor grupy robót asfaltowych w spółce odpowiedzialnej za przeprowadzenie prac (PBD DROGOPOL-ZW) wyjaśnia, jak będą przebiegać prace: jako pierwsza zostanie naprawiona warstwa dolna trzech pasów: awaryjnego, prawego i środkowego. Samochody będą poruszać się dwoma – szybkim jezdni południowej i szybkim (pod prąd) jezdni północnej. Po zakończeniu tych prac zajmiemy się ostatnim z nich. Wówczas na jeden dzień konieczne będzie zamknięcie całego odcinka drogi w kierunku Katowic. Następnie ułożymy warstwę ścieralną jezdni na wszystkich czterech pasach. W tym czasie ruch do Katowic odbywać będzie się tylko jednym - szybkim (pod prąd) jezdni północnej.

Drogowa Trasa Średnicowa w Świętochłowicach na Górnym Śląsku powstała w latach 1994–2000. Niektóre z jej fragmentów nie były remontowane od czasu oddania do użytku. Dziennie świętochłowickim odcinkiem DTŚ przejeżdża około 70 tys. pojazdów. Miasto stara się pozyskać pieniądze na remont kolejnego odcinka – od Rudy Śląskiej do wiaduktu na ul. Bytomskiej. W tym przypadku zabiega o 400 tys. zł dotacji.

Przeczytaj także: Jak wygląda obwodnica Inowrocławia tuż przed otwarciem?