Jeszcze przed zaplanowaniem blokady drogi mieszkańcy próbowali interweniować w poznańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz władz wojewódzkich – bezskutecznie. Roboty znacząco utrudniają codzienne funkcjonowanie w gminie – konieczne są kilkunastokilometrowe objazdy.

Inwestycja ta była wyczekiwana przez wiele lat i miała być rozwiązaniem większości problemów komunikacyjnych, nie tylko naszej gminy, ale i gmin sąsiednich. Niestety, stało się tak, że wykonawca wspomnianego odcinka od miesięcy bardzo opieszale prowadził budowę, by w ostatnich dniach całkowicie ją opuścić. Na placu budowy, poza resztkami materiałów budowlanych nie pozostało nic. Sytuacja jest trudna i niepokojąca, szczególnie w obliczu faktu, że część mieszkańców gminy Stęszew, ponad pół roku temu została odcięta komunikacyjnie od świata – mówi Polskiej Agencji Prasowej (PAP) burmistrz Stęszewa Włodzimierz Pinczak.

Najbardziej doskwiera nam zamknięcie od połowy sierpnia ub.r. skrzyżowania drogi S5 z DW 431. Z obietnic, jakie były nam składane wynikało, że utrudnienia miały potrwać dwa miesiące. Na to oczywiście mieszkańcy się godzili, zdając sobie sprawę, że żeby droga powstała muszą wystąpić jakieś utrudnienia i trzeba po prostu to przeżyć. W tej chwili jednak mamy czerwiec, czyli od tego czasu minęło już 10 miesięcy, a budowa utknęła w miejscu już w połowie grudnia. Robót do wykonania jest jeszcze mnóstwo, a tam od miesięcy nic się nie dzieje – dodał sołtys Będlewa Mirosław Kałek, organizator protestu.

Droga S5 budowana jest przez konsorcjum firm z Toto Costruzioni Generali na czele. Na 16-kilometrowym odcinku powstać mają dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, trzy węzły drogowe (Konarzewo, Stęszew i Mosina), dwa miejsca obsługi podróżnych, a także drogi publiczne uzupełniające sieć dróg. Termin oddania fragmentu drogi ekspresowej wyznaczono na listopad br. Obecnie inwestor wskazuje na koniec br., choć zaznacza, że możliwe jest nowe postępowanie przetargowe, tym razem na ukończenie robót.

Zbigniew Hoffmann, wojewoda wielkopolski, zapowiedział, że konsultuje sprawę z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.

Przeczytaj także: Wojewoda zweryfikuje opóźnienia przy budowie S5 Poznań–Wronczyn