W latach wcześniejszych wiele było takich kontraktów, że najpierw ogłaszano przetarg na projektowanie, a dopiero po przejęciu projektu GDDKiA ogłaszała drugie postępowania, już tylko na budowę. Tylko, że wtedy wszystko trwało dłużej, dlatego stwierdzono, iż lepsze będzie jedno postępowanie na projekt i budowę. To jednak większa pułapka dla firm wykonawczych, jeśli chodzi o ryzyko nieprzewidzianego wzrostu cen – mówi w rozmowie z nami Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
TREŚĆ DOSTĘPNA DLA ZALOGOWANYCH
ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO I CZYTAJ BEZ OGRANICZEŃ
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.