Początek ubiegłego roku przyniósł gwałtowny spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę, dotyczyło to głównie mieszkań. Kryzysu nie widać było natomiast w budownictwie drogowym, głównie ze względu na wsparcie tego sektora z funduszy unijnych. Dodatkowo w drugim półroczu 2009 r. sytuacja wyraźnie się poprawiła, gdy banki zaczęły ponownie udzielać kredytów.

W drugim półroczu przybyło wydawanych pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych i bloków, choć tych drugich było wciąż o wiele mniej niż w szczycie boomu na rynku mieszkaniowym. Wszystkie pozwolenia na budowę wydane w ubiegłym roku dotyczyły ok. 99 tys. domów jednorodzinnych oraz blisko 5,2 tys. budynków wielorodzinnych. W roku 2008 było ich odpowiednio: 115,7 tys. oraz 7,2 tys. Różnego rodzaju inwestycje infrastrukturalne są bez wątpienia siłą napędzającą . Drugie półrocze okazało się rekordowe pod względem liczby pozwoleń na budowę rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych, a także obiektów wodnych, takich jak tamy, zapory, zbiorniki retencyjne czy wały przeciwpowodziowe. Pozwoleń budowlanych wydawano też więcej na obiekty infrastruktury transportu (np. drogi i mosty) oraz budynki użyteczności publicznej (np. stadiony, hale sportowe, biurowce, dworce).

Wydaje się, że gospodarka otrząsnęła się z kryzysowego szoku, świadczy o tym dodatkowo wzrost pozwoleń na budowę obiektów przemysłowych i magazynów oraz gospodarczo-inwentarskich. Jednak w całym 2009 r. było ich mniej niż rok wcześniej. W związku z mającymi się odbyć w Polsce Euro 2012, niepokoić może nas brak poprawy w kategorii "budynki zamieszkania zbiorowego". Instytut Hotelarstwa uspokaja jednak, że baza miejsc noclegowych w Polsce jest na tyle duża, że nawet jeśli spadną inwestycje, to na Euro 2012 znajdzie się nocleg dla żadnego kibica.