Jak podaje dziennik "Rzeczpospolita", w okresie 2007-2009 w 22 największych i wojewódzkich miastach inwestycje pochłonęły 24 mld zł. W tej kalkulacji najwyżej jest stolica z wydatkami na poziomie prawie 6 mld zł, co daje kwotę około 3,4 tys. zł na jednego mieszkańca. I tu zaskakuje Wrocław, gdzie wydatek na jedną osobę to największa wartość w skali kraju - 4,8 tys. zł. To dzięki rozbudowie sieci dróg oraz infrastruktury na Euro 2012, z czego najbardziej okazałą budowlą jest stadion miejski za kwotę około 850 mln zł.

Najmniejsze wydatki inwestycyjne poniosła Bydgoszcz. Czy to brak pomysłów i niewłaściwe gospodarowanie miastem, czy brak potrzeb - oceniają mieszkańcy poszczególnych miast. Z kolei te miasta, które prowadzą na szeroką skalę zakrojone inwestycje, mają zaciągnięte potężne kredyty, miasta są zadłużone na kwoty dotychczas niespotykane. Władze miejskie jednak nie obawiają się tych długów, ponieważ liczą na szybki zwrot i podreperowanie budżetów, zwłaszcza jeśli chodzi o obiekty i infrastrukturę przygotowywaną pod Euro 2012, która służyć i przynosić dochody także wiele lat po zakończeniu Mistrzostw.

 

Zobacz fotogalerię z postępów prac przy budowie stadionu.