Koniunktura w budownictwie pod koniec 2011 r. uległa pogorszeniu. Według analityków 2012 r. może być trudny dla branży z powodu m.in. oszczędności i ograniczenia inwestycji.
Fot. sxc.hu
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, klimat koniunktury w budownictwie stale pogarsza się od sierpnia 2011 r. Według Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej budownictwo coraz bardziej odczuwa negatywne skutki spadku popytu na usługi budowlane.
Zdaniem specjalistów w 2012 r. kryzys może uderzyć w branżę budowlaną z powodu głównie oszczędności i ograniczenia inwestycji. Szacuje się, że z powodu zakończenia inwestycji związanych z Euro 2012 pracę może stracić nawet kilkanaście tysięcy osób.
Jednak jak powiedział PAP wiceminister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Janusz Żbik, „nie można mówić o kryzysie w polskim budownictwie (w 2011 r. - PAP) i nie przewidujemy załamania w branży w przyszłym roku”.
Tak optymistyczni nie są analitycy. Ich zdaniem rządowi bardzo zależy, aby łączny deficyt samorządów nie przekroczył 15% całkowitego długu publicznego, więc najprawdopodobniej będą ograniczane inwestycje infrastrukturalne na poziomie lokalnym. Do tego na pogorszenie koniunktury wpłynie m.in. wzrost cen prac budowlano-montażowych i materiałów.
„Wszystko wskazuje na to, że przetargów będzie mniej, a konkurencja będzie coraz większa, bo do przetargów mogą też stawać firmy zagraniczne" - powiedział PAP wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa Janusz Zaleski.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.